Mecz ekip z Grudziądza i Rybnika był bardzo ważny dla obu zespołów w kontekście walki o utrzymanie w ekstralidze. Miał on otworzyć w piątek rywalizację 11. kolejki ligowej. Tak się nie stało przez padający w województwie kujawsko-pomorskim deszcz, który spowodował, że tor przy ul. Hallera nie nadawał się do rywalizacji. Zdecydowano więc o przełożeniu spotkania na niedzielę. Dzisiaj pojedynek był kilka razy przerywany z powodu upadków zawodników. W 13. biegu wielkiego pecha miał Rafał Szombierski. Żużlowiec ROW-u przewrócił się przy wejściu w drugi łuk, wpadając na bandę, a w niego jeszcze uderzył motocykl. Szombierskiego z toru, z unieruchomioną prawą nogą, zabrała karetka, ale sam poszkodowany był przytomny i pozdrawiał kibiców. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili: Artiom Łaguta, który zdobył 14 punktów, Krzysztof Buczkowski (13), Antonio Lindbaeck (11) i Rafała Okoniewski (10). Pawo MrGarden GKM Grudziądz - ROW Rybnik 55:35 MrGarden GKM: Artiom Łaguta 14 (3,3,3,2,3), Krzysztof Buczkowski 13 (3,3,2,2,3), Antonio Lindbaeck 11 (3,2,3,2,1), Rafał Okoniewski 10 (2,1,3,3,1), Krystian Pieszczek 5 (2,1,1,1), Mike Trzensiok 2 (1,0,1), Kamil Wieczorek 0 (w,0,0). ROW: Fredrik Lindgren 12 (2,3,1,3,1,2), Kacper Woryna 9 (3,1,0,3,2), Tobiasz Musielak 4 (w,2,2,w,0), Rafał Szombierski 4 (0,2,2,w), Damian Baliński 2 (1,0,1,-,-), Max Fricke 2 (1,1,0,0,0), Robert Chmiel 2 (2,0,-). Sędziował Paweł Słupski (Lublin). Najlepszy czas dnia uzyskał w 4. wyścigu Artiom Łaguta - 68 s. Punkt bonusowy: ROW.