Pięciu seniorów powalczy o cztery miejsca w składzie w rybnickiej drużynie. Oczywiście nie licząc zawodnika U24, choć tam również będzie walka o jedno miejsce między dwoma żużlowcami - Kacprem Pludrą i Jonasem Knudsenem. Na treningach mogą polecieć iskry. Wiekowi mistrzowie świata mają utrzymać zespół Prezes Krzysztof Mrozek tak poukładał zespół, że trener Piotr Żyto ma w czym wybierać. Dzięki temu, że ma Pludrę, to wystarczy mu jeszcze tylko jeden Polak w meczowym zestawieniu, przez co Gleb Czugunow i Maksym Drabik nie mogą być z automatu pewni swego. Z pewnością odpadnie najsłabszy, lecz eksperci wskazali już tego, który usiądzie na ławce. Raczej wątpliwe jest, że będzie nim ktoś z dwójki Nicki Pedersen i Chris Holder. Obaj zawodnicy zostali zakontraktowani w kontekście liderów zespołu. Zarówno Australijczyk jak i Duńczyk mają za sobą udany sezon w Metalkas 2. Ekstralidze, a na torach w najlepszej lidze świata zjedli zęby. Mogą pokłócić się o kasę, Motor rozegrał to właściwie Z tego wynika, że teoretycznie Rohan Tungate będzie najbardziej zagrożony ze wszystkich. A przecież nie po to tyle lat starał się o kontrakt w PGE Ekstralidze, żeby teraz usiąść na ławce. Nieoficjalnie już przed sezonem miał uzyskać informację, że w razie awansu jest przewidziany w składzie. Swoją drogą ciekawe jest, jak INNPRO ROW to rozegra. Jeśli zawodnik nie jeździ, to nie zarabia. W Lublinie swego czasu wypłacali Pawłowi Miesiącowi i Jakubowi Jamrogowi pewną kwotę, kiedy któryś z nich znajdował się poza składem. Walka o pieniądze może wywołać niepotrzebne konflikty. Tungate jednak nie zamierza się poddawać i pierwsze symptomy dobrej dyspozycji mogliśmy ujrzeć w mistrzostwach Oceanii. 34-latek wygrał je w cuglach, pokonując w wielkim finale Jaimona Lidseya. Dzięki temu zapewnił sobie udział w eliminacjach do cyklu Grand Prix. Kiedy rok temu został mistrzem Australii, to w pierwszych tygodniach w Polsce jeździł jak z nut.