W klubach z Gorzowa, Leszna i Ostrowa panuje oburzenie, ponieważ sztaby szkoleniowe wychowały wielu zawodników, a odmowa przyznania licencji - i konieczność opłaty - dotyczy właśnie braków w szkoleniu. Działacze na najbliższym spotkaniu prezesów będą apelowali o zmiany w regulaminie szkoleniowym (wcześniej kluby zgodziły się na konkretny plan szkolenia i opłaty do kasy PZM w przypadku uchybień).Chcą tego transferu. Muszą zrobić tylko jeden krokArged Malesa musi zapłacić 340 tysięcy złotych, Stal 240, a Unia 35 (początkowo opłata wynosiła 160, ale klub też w ramach szkolenia dostał nagrodę w wysokości 125 tysięcy). Słyszymy, że żadnych ustępstw nie będzie. Kluby miały dostać ultimatum. Jeśli ktoś nie zapłaci, to po prostu zostanie wyrzucony z rozgrywek. Motor i Orzeł przykładem dla innych Platinum Motor Lublin i H. Skrzydlewska Orzeł Łódź otrzymały licencje, bo działacze zachowali się fair i bez zbędnej dyskusji przelali na konto PZM wyznaczoną opłatę szkoleniową. W przypadku prezesa Jakuba Kępy i Witolda Skrzydlewskiego wszystko odbyło się bezboleśnie. Pozostali nie chcą płacić. Zwyczajnie uważają, że ta opłata im się nie należy. Kolejny termin przyznawania licencji jest wyznaczony na 20 grudnia.Czy ultimatum pomoże? Słyszymy, że poskutkowało w przypadku jednego z klubów, który miał zwlekać z płatnościami. Po telefonie od jednego z ważnych działaczy wszystkie zaległości zostały wypłacone w ciągu pięciu dni (jeszcze przed procesem licencyjnym).W pierwszym terminie licencji na jazdę w polskiej lidze nie dostały jeszcze dwa inne kluby: OK Bedmet Kolejarz Opole (również za brak opłaty szkoleniowej, klub zapowiada odwołanie), a także Metalika Recycling Kolejarz Rawicz. Rosjanin nie może się z tym pogodzić. Kolejny wymowny wpis