5, 4, 6, 2 - tyle punktów z bonusami zdobywał Tai Woffinden w pierwszych czterech spotkaniach PGE Ekstraligi. Brytyjczyk jeździł beznadziejnie. W końcu, w meczu z Fogo Unią Leszno błysnął, zdobywając 14 punktów. Zawodnik od lat wspierany przez giganta na rynku napojów energetycznych Monster Energy, po równie beznadziejnym początku sezonu w cyklu Grand Prix, w Warszawie i w Landshut progresował. Sparta Wrocław postawi się Motorowi Lublin? Motor Lublin niczym walec przejeżdża kolejne spotkania PGE Ekstraligi, gromiąc kolejnych rywali. Nawet z Taiem Woffindenem w zwyżkującej formie, spartanie na ten moment nie będą w stanie dogonić rozpędzonych zawodników Motoru. - Jeszcze dużo brakuje drużynie wrocławskiej do Motoru Lublin. Jest światełko w tunelu, bo początek sezonu Brytyjczyk miał makabryczny. Zaczęto dużo dobrego mówić o Woffindenie po ostatnim meczu ligowym, ale też trzeba patrzeć z kim Woffinden jeździł. Leszczynianie wyglądają najgorzej w Ekstralidze. Na podstawie Unii nie można oceniać wartości innego zespołu. To zamydlenie obrazu wrocławskiej drużyny. Gdyby Sparta mierzyła się choćby z Gorzowem, to mieliby problemy - mówi Jan Krzystyniak. Woffinden ma idealny wiek do uprawiania tego sportu Tai Woffinden ma niespełna 34 lata. To wiek idealny do uprawiania sportu żużlowego. Brytyjczyk jeszcze może wrócić do mistrzowskiej formy i namieszać w cyklu Grand Prix. - Patrząc na jego jazdę dziś, a parę lat temu, to jak porównać dzień z nocą. Pamiętam go, jak pływał po torze, jeździł agresywnie. To nie jest jednak wiekowy zawodnik. Ma idealny wiek do uprawiania dyscypliny sportowej. Brytyjczyk na pewno się jeszcze nie wypalił - kończy Krzystyniak.