Dominik Kubera odejdzie z Orlen Oil Motoru Lublin po sezonie 2025. Mistrz Polski już nawet załatał lukę i jest po słowie z Martinem Vaculikiem z Gezet Stali Gorzów. Motor ma też plan B na wypadek, gdyby inni zawodnicy z obecnego składu chcieli zmienić barwy klubowe. Nie jest jednak żadną tajemnicą, że prezes Jakub Kępa chciałby ograniczyć roszady do minimum. Rewelacji ligi straci swoją gwiazdę. Sensacyjny transfer wisi na włosku Motor Lublin nie odpuszcza tematu Jacka Holdera Właśnie dlatego Motor już złożył ofertę Jackowi Holderowi. Australijczyk przy okazji Grand Prix na PGE Narodowym rozmawiał ze Stelmet Falubazem Zielona Góra i zawarł ustne porozumienie odnośnie zmiany barw klubowych. Nie ma jednak żadnego papieru i w tym Motor widzi szansę dla siebie. W najnowszej historii żużla nie brak przykładów, gdzie zawodnicy dogadywali się z innymi klubami, ale potem zmieniali zdanie. Czasem nawet robili to w sytuacji, gdy mieli już podpisany papier. Wystarczy wspomnieć Mikkela Michelsena, który po sezonie 2022 postanowił opuścić Motor i zawarł porozumienie z Włókniarzem. Potem jednak jeździł z podpisanymi dokumentami do Lublina, żeby je unieważnić i zostać w Motorze. Wtedy się nie udało, ale przypomnijmy, że Holder niczego nie podpisał, więc tu może być inaczej, łatwiej. Motor Lublin chce zatrzymać Fredrika Lindgrena i Mateusza Cierniaka Motor poza Holderem chce zatrzymać Fredrika Lindgrena, o którym pisaliśmy kilka dni temu, że na razie nie chce prowadzić żadnych rozmów dotyczących sezonu 2026, a przed startem obecnych rozgrywek mówił o końcu kariery i o tym, że planuje ją z dnia na dzień. W Lublinie liczą na to, że wciąż będzie chciało mu się jeździć. Mistrz Polski chce też zatrzymać Mateusza Cierniaka, przed którym ostatni sezon w roli zawodnika U24. Obecnie jest on najlepszym U24 na rynku, więc jest rozchwytywany. Z naszych informacji wynika, że ma cztery propozycje. Falubaz też jest na liście chętnych na usługi zawodnika. W Lublinie nie marzą o niczym innym, jak o tym, żeby utrzeć nosa Falubazowi. Odbić im Holdera i wygrać rywalizację o Cierniaka. To pozwoliłoby jakoś przełknąć gorycz porażki po utracie Kubery. Wiktora Przyjemskiego też tak łatwo nie odpuszczą W sytuacji, w której seniorski skład opierałby się na trzech zawodnikach zagranicznych (Vaculik, Holder, Lindgren), Motor musiałby jechać z dwoma krajowymi juniorami, żeby wypełnić limit 4 Polaków w składzie. Tu też jest obawa, że Wiktor Przyjemski odejdzie po tym sezonie, bo jego sponsorzy w Bydgoszczy już nie chcą się godzić na dalsze starty zawodnika w Lublinie. Niewykluczone, że Motor położy na stole dobrą ofertę i zapewni sponsorów, którzy zrekompensują Przyjemskiemu ewentualne straty związane z ewentualnym odejściem dotychczasowych darczyńców. Przypomnijmy, że plan B na wypadek odejścia Przyjemskiego to zatrudnienie mechanika mistrzów Konrada Darwińskiego, który miałby pomóc duetowi Bartosz Bańbor, Bartosz Jaworski. Natomiast w seniorskim planie B są takie nazwiska, jak Anders Thomsen i Maciej Janowski.