Motor Lublin ma jeden słabszy punkt. Reprezentant Polski pod obserwacją
Wielu żużlowych ekspertów uważa, że Orlen Oil Motor Lublin ma najlepszych zawodników na wszystkich pozycjach. Kłam tym teoriom zadaje m.in. jazda Bartosza Bańbora na własnym torze. Choć reprezentant Polski harmonijnie się rozwija i zdobył już wiele medali, to w lidze u boku Wiktora Przyjemskiego ciężko jest mu wygrywać wyścigi. Kilku, by nie powiedzieć, że znaczne grono innych młodzieżowców w PGE Ekstralidze, na własnych śmieciach punktuje znacznie lepiej od 18-latka.

1,273 - taką średnią biegową w poprzednim sezonie na lubelskim torze wykręcił Bartosz Bańbor. Oczywiście jest to bardzo dobry wynik, zważywszy na to, że w 2024 roku miał zaledwie 17 lat i startował w dream teamie. Z jednej strony świetni zawodnicy w drużynie to kapitalna możliwość do nauki i rozwoju, a z drugiej mniejsza szansa na punkty. W finale Speedway of Nations 2 w Manchesterze selekcjoner kadry Rafał Dobrucki desygnował do jazdy właśnie duet z Motoru. Przyjemski i Bańbor przywieźli wówczas złoto dla Polski.
Żużel. PGE Ekstraliga. Są lepsi juniorzy od Bartosza Bańbora
Na własnych śmieciach lepiej od Bańbora punktują:- Wiktor Przyjemski (Orlen Oil Motor Lublin): średnia biegowa 2,118- Oskar Paluch (Stal Gorzów): 1,697- Damian Ratajczak (w poprzednim sezonie Fogo Unia Leszno, w aktualnym Stelmet Falubaz Zielona Góra): 1,643- Jakub Krawczyk (Betard Sparta Wrocław): 1,485- Krzysztof Lewandowski (KS Apator Toruń): 1,438- Kevin Małkiewicz (Bayersystem GKM Grudziądz): 1,370- Kacper Łobodziński (Bayersystem GKM Grudziądz): 1,346
Motor Lublin może stracić mistrzostwo Polski. Legenda chce się odrodzićLista całkiem spora, więc nie można mówić, że Bańbor aktualnie należy do ścisłej czołówki polskich juniorów, ale w przeciwieństwie do kilku wyżej wymienionych kolegów, ma na to jeszcze czas. Nie zmienia faktu, że Motor dysponuje najlepszym duetem w całej lidze, gdyż wielką robotę wykonuje Wiktor Przyjemski, wygrywający prawie wszystkie wyścigi juniorskie.Sztab szkoleniowy mistrzów Polski ma wielki komfort w prowadzeniu drużyny podczas spotkań. Do zmian dochodzi rzadko, bo Motor prawie zawsze prowadzi od początku do końca spotkania. Rwać włosy z głowy można jedynie, gdy chce się dać pojeździć więcej juniorom, a seniorzy punktują zgodnie z oczekiwaniami, czyli nie ma dziur w składzie. Rozmowy o oddawaniu wyścigów nigdy nie należą do łatwych, gdyż żużlowcy podnoszą pieniądze z toru. Każdy punkt powoduje lepszą wypłatę.
Trudno wyobrazić sobie lepszych polskich seniorów niż Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera. Trudno wyobrazić sobie również lepszego zawodnika do lat 24 od Mateusza Cierniaka. Wzmocnień można szukać na pozycjach obcokrajowców, jednak Fredrik Lindgren i Jack Holder w plastronie Motoru punktują bardzo dobrze, ale w lidze znajdziemy skuteczniejszych obcokrajowców. Obaj w PGE Ekstralidze są odrobinę słabsi niż w Grand Prix, gdzie biją się o medale. Szwed ostatnie dwa lata kończył na drugim o trzecim miejscu w cyklu.


