Śmiało można napisać, że Falubaz zaskoczył na plus na transferowej giełdzie. Bardziej Przemysławem Pawlickim, mniej Rasmusem Jensenem. Prztyczka w nos dostały Cellfast Wilki Krosno. Pawlicki był już w Wilkach Krosno Pawlicki był już przypisywany do Cellfast Wilków, które niedawno podziękowały innym krajowym zawodnikom. Pawlickiego wcześniej bardzo chwalił menadżer Michał Finfa, więc wydawało się, że to właśnie on zasili beniaminka PGE Ekstraligi. Zresztą Pawlicki w rozmowach z Falubazem nie krył, że oferta przedstawiona przez nowego dyrektora sportowego Piotra Protasiewicza bardzo mu odpowiada, ale z drugiej strony on jeszcze nie wie, czy jest gotów opuścić szeregi PGE Ekstraligi. Teraz już wiadomo, że przynajmniej na rok bierze z nią rozbrat. Dużym hitem jest też ściągnięcie Jensena. On także był w Wilkach poważną opcją. Był planem B na wypadek, gdyby nie wyszło z Jasonem Doylem. Teraz okazuje się, że Krosno musi się modlić, żeby Australijczyk skusił się na ich ofertę, bo zawodnika drugiego wyboru już nie ma. To trio da Falubazowi awans do Ekstraligi? Sprowadzenie tria Jensen, Pawlicki, Becker zdecydowanie wzmacnia Falubaz. Z ubiegłorocznego składu zostają Rohan Tungate i Krzysztof Buczkowski, więc zielonogórzanie będą dysponowali naprawdę mocnym zestawem na papierze. Jeśli Falubaz dorzuci do tego zestawu dobrego juniora, to będzie miał skład lepszy od tego, który zmontowała Abramczyk Polonia Bydgoszcz. - Skład seniorski na sezon 2023 mamy zamknięty. Cieszę się, że dołączają do nas Rasmus, Przemek i Luke. To zawodnicy o dużych możliwościach i ambicjach sportowych. Każdy z nich gwarantuje dodatkową wartość. Chciałem mieć drużynę, która da nam podstawy do wygrywania meczów. Myślę, że jest to najmocniejszy skład, patrząc na możliwości rynku, jaki mogliśmy zbudować. Ja jestem zadowolony z tych ruchów transferowych. Sezon 2022 pokazał, że pierwszoligowe rozgrywki nie są łatwe. Przed nami kolejny trudny rok, ale z taką drużyną możemy osiągnąć najwyższe cele. Dziękuję chłopakom za zaufanie, bo wiem, że każdy z nich miał też propozycje z PGE Ekstraligi. Zdecydowali się oni jednak na naszą ofertę i współuczestniczenie w projekcie, który może potrwać dłużej niż tylko jeden rok - powiedział Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy Falubazu cytowany przez klubową stronę. Czytaj także: Prezes wysłał im pisma. Straszy ich dużymi cięciami