Zapytaliśmy Krzystyniaka o to, która drużyna spadnie do Krajowej Ligi Żużlowej. - Przed sezonem o zespole z Gdańska mówiłem, że ma najmniejsze szanse na utrzymanie i na to teraz wygląda. Widzimy, jak jeżdżą ci zawodnicy. W Wybrzeżu są bardzo wielkie nazwiska, ale poza nazwiskiem na nic więcej ich nie stać. Ta jazda wygląda wręcz makabrycznie. Powiem szczerze, że żal mi gdańskich działaczy, że trafili na takich zawodników. Wybrzeże czeka naprawdę bardzo marny los - stwierdził. Żużel. Energa Wybrzeże Gdańsk - Arged Malesa Ostrów. Mecz o życie? Drużyny z Gdańska i Ostrowa w sezonie 2024 walczą o zupełnie inne cele, natomiast jeśli Wybrzeże chce nawiązać kontrakt z pozostałymi zespołami, to musi mecze u siebie wygrywać. W niedzielę ugości właśnie silną Arged Malesę. - Oglądałem ostatni mecz ostrowian z Polonią Bydgoszcz. Ich jazda wyglądała bardzo dobrze - ocenił ekspert.- Czugunow jest czołowym zawodnikiem ligi, Musielak i Holder jadą oraz dobrze punktują. W Arged Malesie jest jeszcze paru innych żużlowców. Uważam, że gdańszczanom będzie naprawdę ciężko wygrać - powiedział Krzystyniak. Biznesmen chciał to wszystko rzucić. Nagle przeprowadził transfer roku Żużel. Energa Wybrzeże Gdańsk na jeden pozytyw Wydaje się, że w drugiej części rundy zasadniczej podopieczni Eryka Jóźwiaka powinni mieć łatwiej o punkty, m.in. u siebie z #OrzechowaOsada PSŻ-em Poznań, a także z Texom Stalą Rzeszów. - Terminarz terminarzem, ale widzimy, z jakimi nazwiskami żużlowcy Wybrzeża przegrywają wyścigi. Jeśli nie zaczną bardzo mocno punktować, to los drużyny z Gdańska jest przesądzony. Nawet ten łatwiejszy kalendarz nie będzie w stanie im pomoc - podsumował były reprezentant Polski. Polski klub staje się potęgą. To od niego zaczęli budowę składu. Co z resztą?