Reklama

Młoda gwiazda to przyznaje. "Zdarzają się konflikty"

Nie od dziś wiadomo, że w Tauron Włókniarzu Częstochowa panuje nienajlepsza atmosfera. Głównym czynnikiem są wyniki, które nie zadowalają sztabu szkoleniowego, zarządu oraz samych żużlowców. O konfliktach wprost powiedział młodzieżowiec zespołu, Kajetan Kupiec. - Każdy chce dobrze, a zdarzają się konflikty - mówił Kajetan Kupiec w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie Eleven Sports.

Kajetan Kupiec, junior Włókniarza i prezes klubu Michał Świącik./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

- Wiadomo, że jak to po porażkach, humory są gorsze u wszystkich w drużynie. Wesołych rozmów nie ma, zwłaszcza, jak to tak długo trwa. Staramy się otrzepać i być rodziną. Są wzloty i upadki. Różne sytuacje mogli kibice obserwować, ale to nie jest tak do końca, jak to wygląda. Na stadionie są nerwy, zwłaszcza w parku maszyn. Każdy chce dobrze, a zdarzają się konflikty. Nam się to zdarzyło parę razy. Staramy się z tego wspólnie wychodzić. Wiem, gdzie był problem, zauważyliśmy to. Odbyliśmy wspólną rozmowę, ze wszystkimi w zespole. Nie przeszliśmy obok tego obojętnie. Musimy wygrywać, a do tego trzeba wspólnie działać - tłumaczył młody zawodnik w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie Eleven Sports.

Rozmowa Interii. Transferowa giełda. „Dziwię się Unii i GKM, że na to pozwoliły”. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Rok temu Włókniarz okazał się lepszy od Apatora

W zeszłym sezonie oglądaliśmy taki sam mecz o brązowy medal, jak w tym roku. Wówczas lepszy okazał się Włókniarz, który nie dał żadnych szans rywalom z Torunia.

Mamy silną drużynę. Na spokojnie jest to do zrobienia. Historia lubi zataczać koło i mam nadzieję, że tak też będzie

~ powiedział Kupiec.

Po porażce 40:50 na torze w Toruniu, przed Włókniarzem trudne zadanie do wykonania. Sztab szkoleniowy Apatora może rotować rezerwami taktycznymi, broniąc przewagę.

- Chcemy pokazać, że nadal jesteśmy mocną drużyną. Pomimo tego, że mieliśmy dołek, podniesiemy się. Będziemy walczyć do samego końca. Ostatni tydzień chcemy mocno przepracować - mówił stanowczo Kupiec.

Nie ma sobie nic do zarzucenia

Choć postawa zawodników Włókniarza w pierwszym meczu była daleka od optymalnej, Kajetan Kupiec nie może mieć do siebie żadnych zarzutów. Junior Włókniarza zdobył 5 punktów.

- 5 punktów to indywidualnie w miarę zadowalający występ. Z mojej strony mogło być dużo lepiej, ale jest ok, szczególnie biorąc pod uwagę moje występy w Ekstralidze lub ich brak. To jeden z moich najlepszych występów na Motoarenie w Toruniu. Niemniej wynik drużyny zabrał humor z mojej twarzy - stwierdził Kajetan Kupiec.

Oskar Paluch w kasku niebieskim atakuje Kajetana Kupca/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Tłumy na żużlowym meczu w Częstochowie. Włókniarz wywalczył awans do półfinału/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Jakub Miśkowiak/Emilia Hamerska-Lengas/Flipper Jarosław Pabijan
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem