W grudniu 2022 roku w sobotni poranek doszły do Polski bardzo niepokojąco brzmiące wieści. Mówiło się o tym, że Keynan Rew zaliczył bardzo groźny upadek, po którym doznał złamania kręgosłupa. Oczywiście od razu skojarzenia były najgorsze z możliwych: Darcy Ward, Tomasz Gollob, Krzysztof Cegielski. Cała ta trójka musiała zakończyć żużlowe kariery po fatalnych upadkach. Wszyscy też do teraz borykają się z większymi lub mniejszymi problemami i wielce prawdopodobne, że pozostaną z nimi do końca życia. Ich obrażenia były zbyt poważne. Rew mógł jednak mówić o potężnym szczęściu. Jego złamanie okazało się na tyle nieskomplikowane, że praktycznie tydzień po upadku normalnie funkcjonował. Zadeklarował także, że na początek sezonu w Polsce będzie gotowy. Tak też się stało, ale miał niesamowitego farta. Wydawało się, że doceni uśmiech losu i w kolejnym australijskim sezonie nie będzie robił głupich rzeczy. Zresztą Rew powiedział wprost, że więcej nie pojedzie na torze bez dmuchanych band. Młoda gwiazda znów szaleje. W klubie drżą? Minęło kilkanaście miesięcy, a u Rewa niewiele się zmieniło pod względem podejścia do startów w ojczyźnie podczas trwającej w Polsce przerwy. Keynan potrafił już w jednych zawodach zaliczyć dwa upadki z własnej winy, jeździ trochę bez głowy, brawurowo, być może takimi metodami próbuje nadrabiać generalnie dość kiepską formę, w której się znajduje. Oczywiście nie jest to żaden wykładnik, bo zawodnik startuje tam na sprzęcie, którego w ogóle nie używa w Polsce. Tym bardziej jednak powinien uważać, by nie odnieść głupiej kontuzji. Najwięcej stresu ma rzecz jasna jego polski klub. Unia Leszno wiąże z nim duże nadzieje, a dla samego Rewa sezon 2024 będzie ostatnim w gronie juniorów. Keynan odważnie deklaruje, że chce zostać mistrzem świata U21. I z pewnością będzie jednym z faworytów tej rywalizacji. Powinien zdecydowanie mieć to na uwadze, gdy startuje w zawodach w Australii. Jeden głupi upadek może przekreślić cały sezon, który dodatkowo będzie niezwykle ważny. Dobrze wiemy, ile znaczy ostatni rok w gronie młodzieżowców.