Z przytupem ebut.pl Stal rozpoczęła najcieplejszy okres w roku. Wczoraj obecni wicemistrzowie kraju pochwalili się przedłużeniem kontraktu z Szymonem Woźniakiem o dwa kolejne sezony. Dziś natomiast działacze dogadali się z Martinem Vaculikiem. Słowak od wielu lat jest jedną z największych gwiazd PGE Ekstraligi, więc na brak ofert na pewno nie mógł narzekać. Na początku rozgrywek pojawiły się nawet plotki o rzekomej ofercie z Lublina. Nawet jeśli takowa rzeczywiście się pojawiła, to zawodnik ostatecznie postanowił grzecznie podziękować i postawił na stabilizację. Stały uczestnik cyklu Speedway Grand Prix w Gorzowie ściga się naprawdę długo i sam nie ukrywa, że czuje ogromne przywiązanie do klubu. Ba, po odejściu Bartosza Zmarzlika to właśnie on przejął od niego opaskę kapitana i perfekcyjnie wywiązuje się z dodatkowych zadań. Ponadto uwielbiają go kibice, którzy nie wyobrażali sobie odejścia jednego z liderów zespołu. Kibice są przeszczęśliwi. Piękny początek weekendu - I to jest prawdziwa bomba. Jeżeli taki zawodnik jak Martin podpisuje na dwa lata, to coś znaczy. Brawo. Też nowe garaże dla zawodników wyglądają świetnie - cieszy się w komentarzach na Facebooku pan Maciej. - Z takimi wiadomościami można zaczynać dzionek - wtóruje mu inny z fanów. Fantastyczna wiadomość została ogłoszona w oryginalny sposób. W materiale wideo pokazano między innymi nowe garaże dla żużlowców, które są zdecydowanie większe niż poprzednie. Oczywiście nie zabrakło też słów głównego bohatera tego całego pozytywnego zamieszania. Kolejne świetne wieści już w niedzielę? Do pełni szczęścia gorzowianom brakuje już tylko podpisu Andersa Thomsena. Niewykluczone, że Duńczyk wraz z prezesem Waldemarem Sadowskim dobre wieści dla kibiców przekaże na prezentacji poprzedzającej niedzielne starcie z Tauron Włókniarzem Częstochowa.