Sprawdziliśmy to, wyliczając średnią wieku mistrzów i medalistów Grand Prix. Wyjątki stanowili ci, którzy zgarnęli medale zarówno w GP, jak i jednodniowych mistrzostwach świata. Za wiek żużlowca przyjęliśmy ten, który zawodnik osiągnąłby lub osiągnął w danym roku. Artiom Łaguta "idealnym" mistrzem Okazuje się, że mistrzowie nie są aż tak doświadczeni. Średnia wieku każdego czempiona wynosi 31 lat. Artiom Łaguta wpasował się zatem idealnie, gdyż zdobył złoto właśnie w tym wieku. Tacy zawodnicy jak Tony Rickardsson, Jason Crump, czy Greg Hancock utrzymywali się jednak w czołówce przez lata, dlatego kolejne mistrzostwa mocno zawyżyły końcowy rezultat. Bardziej odpowiednie wydaje się wzięcie pod uwagę pierwszego zdobytego tytułu. Średnio zawodnik po raz pierwszy staje na najwyższym stopniu podium jako niespełna 28-latek. Wynik byłby niższy, gdyby nie Tomasz Gollob, który dokonał tej sztuki, mając na koncie 39 lat. Co ciekawe, tegoroczny mistrz jest dopiero trzecim w historii Grand Prix, który pierwszy tytuł zgarnął po "trzydziestce". Pierwszy medal w Grand Prix grubo przed 30. urodzinami A jak to się ma z medalami? Średnio zawodnicy zdobywają pierwszy krążek dość krótko po skończeniu 27 lat. Mamy takich medalistów jak Emil Sajfutdinow (20 lat) i Bartosz Zmarzlik (21 lat). Z drugiej strony znajdują się Leigh Adams (34 lata), Fredrik Lindgren (33 lata) czy Jason Doyle (32 lata). W ostatnich latach trochę zmieniła się tendencja, gdyż wspomniani Doyle, Łaguta, Lindgren oraz Leon Madsen osiągnęli podium jako doświadczeni zawodnicy. Debiut w MŚ tuż po czasach juniorskich Pozostaje jeszcze kwestia kiedy medaliści debiutowali w GP lub finale jednodniowych IMŚ. Tu rezultat idzie mocno w dół, gdyż średnia wynosi niewiele ponad 23 lata. Co ciekawe, tylko sześciu medalistów stanęło na podium w pierwszym sezonie. Jan na razie najstarszym debiutantem jest Leon Madsen. Duńczyk wszedł do walki o mistrzostwo świata jako 31-latek. Można zatem powiedzieć, że najlepszy czas dla żużlowca na pierwszy sukces to przedział 26-29 lat. Wcześniej warto jednak zebrać doświadczenie, jeżdżąc w cyklu. Oczywiście dane to tylko ciekawostka, gdyż żużel, jak każdy sport, ulega sporym zmianom. Wyniki mogą jednak podsuwać wnioski dotyczące całej obsady cyklu, jak i poszczególnych żużlowców w stawce.