Przypomnijmy, że do groźnego wypadku Holdera doszło 23 kwietnia w Grudziądzu podczas meczu ZOOLeszcz GKM - Fogo Unia. Pod koniec zawodów bez pardonu wjechał w niego zawodnik gospodarzy. - Prawdopodobnie to była najcięższa kontuzja w mojej karierze. Do dzisiaj odczuwam skutki tego urazu. Robię, co mogę, żeby złagodzić ten ból do minimum, ale wydaje mi się, że więcej już nie da się z tym nic zrobić - opowiada żużlowiec o swoim stanie zdrowia w wywiadzie dla oficjalnej strony ostrowskiego klubu. Holder jest nękany przez kontuzje Mistrz świata z 2012 roku, mimo 36 lat na karku, wciąż chce się ścigać na żużlu. Po tegorocznym pęknięciu kręgu szyjnego C5 rozważał jednak zakończenie kariery. - Ludzie nie zdają sobie sprawy jak ciężka, to była kontuzja. Byłem o krok od zakończenia kariery, tak jak już mówiłem, do tej pory zmagam się ze skutkami tego urazu, była to bardzo skomplikowana kontuzja. Próbowałem wrócić do ścigania po trzech miesiącach, ale sprawiało mi to dużo trudności - tłumaczy.Po powrocie na tor Holder zaliczył tylko jeden udany występ. Pozostałe były bardzo słabe, dlatego stracił miejsce w PGE Ekstralidze. - Potrzebowałem więcej czasu, aby wzmocnić szyję i poczuć się bezpiecznie. W ostatnich miesiącach ścigałem się z tym urazem z tyłu głowy, nie mogłem sobie pozwolić na kolejny upadek, bo mogłoby się to skończyć bardzo poważnie. Było to przerażające. Plan każdego zawodnika jest taki, aby zdrowo przejechać sezon - dodaje Holder. Dylemat faworyta ligi. Co zrobią z tym fantem? Arged Malesa chce PGE Ekstraligi Drużyna z Ostrowa jest jednym z kandydatów do awansu do PGE Ekstraligi. Przed świętami Bożego Narodzenia klub wypożyczył jednak Jakuba Krawczyka, co zmniejsza szanse na wygranie ligi. Kreowany na lidera Holder ma świadomość, o co w 2024 roku będzie toczyć się gra. - Na pewno jest to drużyna, która jest w stanie wygrać ligę. Jestem przekonany, że to cel każdej osoby, która jest w klubie. Nie mogę się doczekać, aż pojawię się w Ostrowie, by ciężko pracować - podkreślił.Holder startował w ostrowskim zespole w 2022 roku, kiedy Arged Malesa rywalizowała w najwyższej klasie rozgrywkowej. Skład odbiegał od pozostałych drużyn i w efekcie podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego przegrali wszystkie spotkania i spadli z hukiem Do Australijczyka nikt jednak nie miał pretensji, ponieważ średnia biegowa 1,975 pozwoliła mu uplasować się na trzynastym miejscu spośród wszystkich sklasyfikowanych zawodników. Był to najlepszy sezon Holdera od... sezonu 2016. Polak był ciągnięty za język. Sprytnie z tego wybrnął