Włókniarz Częstochowa - noty: Leon Madsen 5. Jego występ zapamiętamy głównie za sprawą porażki z Bartłomiejem Kowalskim, ale w ogólnym rozrachunku trudno mieć do niego jakikolwiek pretensje. Zadał kłam pogłoskom, że nie radzi sobie na trudniejszej nawierzchni i pokazał kilku wrocławianom jak powinien jeździć prawdziwy lider zespołu. Bartosz Smektała 2. Najsłabsze ogniwo Włókniarza w tym spotkaniu, ale jego słabszy występ przechodzi bez większego echa. Kibice nie mają do niego pretensji, bo reszta zespołu tuszuje jego wpadki, a on sam wkrótce i tak odejdzie z powrotem do Unii. Kacper Woryna 6. Tak przyzwyczaił nas do wysokiej formy, że zdobyty przez niego płatny komplet punktów traktujemy jak informację o tym, że w zimę spadło dużo śniegu. Niesamowite jak wielki progres uczynił w tym sezonie z Rafałem Lewickim u boku. Frederik Lindgren 5. W środowisku słynie jako specjalista do spraw jazdy w trudnych warunkach i kolejny raz udowodnił, że takiego tytułu nie dorobił się za ładny uśmiech. - Szkoda, że odpala dopiero teraz - myślą sobie pewnie kibice Włókniarza. Mateusz Świdnicki 2. Więcej startów, tyle samo punktów. Po opadach deszczu nie mógł wykazać się swoją doskonałą znajomością toru przy Olsztyńskiej. Jakub Miśkowiak 4+. Postawił swoim krytykom mocne kontrargumenty. Nie przeszkadzała mu trudna nawierzchnia, ryzykownie i ostro zamykał bramy rywalom, zasadniczo robił każdą rzecz, o której sądzono, że jej nie potrafi. Egzamin na seniora zdany bez problemu! Betard Sparta Wrocław - noty. Gleb Czugunow 1. Rozbudził nadzieje swoich sympatyków przebłyskami w sobotnim turnieju Grand Prix, ale dzień później wrócił do dołującej ligowej szarzyzny. 2 starty, jeden punkt i bardzo kiepskie wrażenie pozostawione po sobie. Dzieje się z nim coś niedobrego! Tai Woffinden 2. Tor nie należał do najłatwiejszych, ale skoro inni zawodnicy potrafili sobie na nim radzić, to tym bardziej powinien robić to trzykrotny mistrz świata! Uślizg na drugim łuku, spowodowanie upadku kolegi z drużyny, niemożność wygrania ani jednego biegu - tak słabego nie widzieliśmy go chyba nawet w tragicznym jego wykonaniu początku sezonu. Maciej Janowski 3. Kapitan zawiódł wtedy, gdy jego drużyna potrzebowała go najbardziej. Być może wciąż trapił go smutek po porażce w finale Grand Prix przed własną publicznością? W Częstochowie nie był sobą - ospały, flegmatyczny, nieprzejawiający większych oznak ambicji. Bartłomiej Kowalski 5-. Najjaśniejszy punkt gwiazdozbioru Dariusza Śledzia. Trzy wygrane wyścigi, jedna dwójka, Leon Madsen pozostawiony bez szans na jego własnym torze - panie Kowalski, wyrastasz pan powoli na jedną z ważniejszych postaci tej ligi! Michał Curzytek 1. Nie zdobył ani jednego punktu, ocena nie może być inna. Daniel Bewley 5. Cholera, przespaliśmy moment, w którym ten rudowłosy młodzieniec przeistoczył się z nieśmiałego talentu w członka ścisłej światowej czołówki. Dwa wygrane turnieje Grand Prix z rzędu, obrona honoru Betard Sparty Wrocław, żużel na Wyspach może przeżyć dzięki niemu jeszcze wiele radosnych chwil.