Gapiński to 41-letni żużlowiec, który wiele lat spędził w Ekstralidze, ale w ostatnich latach jeździł głównie na jej zapleczu (choć akurat sezon 2022 to starty w elicie, w barwach Arged Malesy Ostrów). To solidny ligowiec z wyrobioną marką na określonym poziomie. W przeszłości potrafił osiągać duże sukcesy. Ze Stalą Gorzów był złotym medalistą DMP, podobnie zresztą z Atlasem Wrocław i Polonią Piła. Ma mnóstwo innych medali, zdobył także brąz IMP w 2015. Były takie sezony, w których ocierał się także o szeroką czołówkę światową. Od lat stanowi ważny punkt zespołów głównie z zaplecza najlepszej ligi świata, a w sezonie 2023 startował w Orle Łódź. Podczas czerwcowego meczu z ROW-em Rybnik doznał paskudnej kontuzji. Miał mnóstwo urazów, ale ten najważniejszy to obie złamane ręce. Oczywiście był to dla niego koniec sezonu. Wcześniej Gapiński jeździł i tak raczej w kratkę, ani razu nie zdobył dwucyfrowej liczby punktów. Rok był dla niego średni, ale przecież w momencie kontuzji jeszcze nawet nie byliśmy na jego półmetku. Wobec wieku Gapińskiego i obrażeń, jakich doznał, pojawiło się sporo wątpliwości dotyczących tego, czy w ogóle wróci na tor. Weteran podjął decyzję. Już wszystko wie Były pogłoski, że zakończy karierę. Inni twierdzili, że podejmie się roli jeżdżącego trenera w Łodzi. - To bzdury. Na pewno będę dalej jeździł. Decyzja już podjęta - powiedział zawodnik w rozmowie z Interią. Tym samym Gapiński kolejny rok spędzi w 1. Lidze, w której przy braku urazów może być naprawdę dobrym zawodnikiem. Mówi się, że znalazł już nawet klub, ale na ten moment nie ma oficjalnej informacji, w jakim ośrodku zobaczymy go za rok. To jednak duże nazwisko, więc pracodawcę zawsze znajdzie bez większego problemu. Pytanie, jak ta kontuzja wpłynie na formę Gapińskiego. Z jednej strony mówimy o niezwykle doświadczonym żużlowcu, który z różnego rodzaju urazami ma styczność tak naprawdę od ponad 20 lat. Z drugiej jednak z wiekiem zdolność regeneracji po kontuzjach (a zwłaszcza złamaniach) słabnie. Skoro jednak Gapiński tak zdecydowanie rwie się do powrotu na tor, o jego przygotowanie raczej można być spokojnym.