Oprócz niego polscy kibice ujrzą na torze również Tomasza Golloba, Jarosława Hampela oraz Tomasza Chrzanowskiego. "To jeszcze nie potwierdzona do końca informacja, ale słyszałem że mam jechać. Jak tak się stanie, to zrobię wszystko, aby nie zawieść polskich kibiców" - mówi Miśkowiak, który tegoroczny sezon zaczął od przeciętnych wyników w lidze angielskiej.