Noty dla zawodników Motoru Lublin Jarosław Hampel 2. Słabo, bezbarwnie. Jakkolwiek to zabrzmi, do jego piątkowych sukcesów należy zaliczyć...pokonanie Drabika, choć oczywiście stwierdzenie to trzeba traktować z przymrużeniem oka. W meczu z GKM-em Hampel potwierdził, że PGE Ekstraliga może powoli go przerastać. Maksym Drabik 6. Tu już nie ma czego pisać. Kolejny raz kończy z 16 punktami. Niesamowite jest to, co wyprawia ten chłopak. Pół żartem pół serio za chwilę zawodnicy zaczną się zastanawiać, czy przypadkiem nie jest warto rok być zawieszonym, by potem wrócić z takim przytupem. Mikkel Michelsen 4-. To nie do końca był ten sam żużlowiec, który kilka dni temu pokonywał Zmarzlika na jego torze. Michelsen trochę się męczył, nie za bardzo wiedział też co z tym zrobić. Wynik jednak punktowo nie jest taki zły. Wiktor Lampart 5. 11+2 w wykonaniu juniora to coś pięknego. Lampart obok Drabika był liderem drużyny i w Lublinie mogą tylko żałować, że kończy już wiek juniora. Znowu pokazał, że sprzyja mu duża ilość startów w meczu. Mateusz Cierniak 5-. Jedno zero, a poza tym niepokonany. Świetny występ. Nawet gdy nie wyszedł mu start, bez problemów objeżdżał rywali na pierwszym łuku. Dominik Kubera 4+. Udany mecz, zakończony niestety paskudnym upadkiem. - Przypomniał się Saitgariejew - mówiono na trybunach. Kubera pojechał na badania do szpitala i na razie nie ma jeszcze diagnozy. Tak czy inaczej jednak mecz z GKM-em może zaliczyć do udanych punktowo. Noty dla zawodników Zooleszcz GKM-u Grudziądz Nicki Pedersen 4. To nie był wymarzony tir dla niego i to było widać. Pedersen jak na siebie prezentował się mało imponująco, choć 9 punktów to wynik solidny. A mógł być jeszcze lepszy, gdyby nie przejechał dwoma kołami poza granicą toru. Krzysztof Kasprzak 4. Kiedyś byśmy powiedzieli, że brak wygranego biegu u tego zawodnika jest porażką. Od jakiegoś czasu jednak wiemy, że Kasprzak stopniowo idzie w dół i 8+1 na wyjeździe należy traktować jako sukces. Frederik Jakobsen 4+. W końcu zrobił swoje. W Grudziądzu obawiali się, że PGE Ekstraliga może Duńczyka przerosnąć. W Lublinie pokazał, że nadaje się do rywalizacji z najlepszymi. Przemysław Pawlicki 2. Najgorszy występ tego żużlowca w tym roku. To właśnie jego punktów zabrakło, by GKM mógł powalczyć o korzystny wynik. W biegu 15. miał trochę pecha, bo został wykluczony, choć tak naprawdę spokojnie można było powtórzyć w czwórkę. Kacper Pludra 1+. Sprowadzony na ziemię po rewelacyjnych meczach. Fakty są jednak takie, że trudno było od Pludry oczekiwać punktów na tak trudnym terenie. Kacper Łobodziński 1. Podobnie. Nic nie mógł zrobić i nie ma sensu się nad nim pastwić. Norbert Krakowiak 2+. Niby coś tam szarpał, ale to nie był ten sam Krakowiak, którego widzieliśmy ostatnio. Cztery punkty w czterech biegach to kiepski dorobek.