Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław: Daniel Bewley 5. Jeśli tak będą wyglądać starty Brytyjczyka w tegorocznym cyklu Grand Prix, w którym zadebiutuje, to może być spokojny o łagodne przywitanie się ze światową czołówką. Bewley zrobił na nas w tym meczu duże wrażenie. Dobrze się patrzy na rozwój tego chłopaka. Ciekawe, czy taką formę będzie w stanie utrzymać w meczach wyjazdowych. Tai Woffinden 5. Były mistrz świata otarł się o występ doskonały. Widać było świetne dopasowanie do miejscowego toru i duży luz w jeździe. Brawa należą się także za wyścig piętnasty, w którym chciał zrobić przysługę koledze z pary i przepuścić go przed siebie. Janowski, bo o nim mowa, wykazał się jeszcze większa kurtuazją i z okazji nie skorzystał. Gleb Czugunow 3. Na tle doskonałych kolegów nie zachwycił, ale i tak można ocenić jego występ jako przyzwoity. Swoje zrobił, ale ciągle ma wiele do poprawy. Maciej Janowski 6. Średnio udane sparingi były najwyraźniej zasłoną dymną. Kapitan Sparty był poza zasięgiem ręki. Nie przegrał z nikim. Jeżeli Bartosz Zmarzlik oglądał ten mecz, to pewnie się uśmiechnął, bo zdaje się, że w Grand Prix jednak będzie miał z kim powalczyć o mistrzowski tytuł. Brawo. Michał Curzytek 3. Fajerwerków nie było, ale ze swojego zadania wywiązał się raczej bez zarzutów. Trudno było mu wybić się na tle świetnych seniorów. Bartłomiej Kowalski 5. Tych punktów przy jego nazwisku mogło być jeszcze więcej. Już pierwszym występem wkupił się w łaski wrocławskich kibiców. Sparta będzie miała z niego duży pożytek. Noty dla zawodników For Nature Solutions Apatora Toruń: Jack Holder 1. We Wrocławiu mizernie pojechała cała toruńska drużyna, ale Holder wypadł zdecydowanie najgorzej. Jeden przebłysk formy i dalej katastrofa. Oj, sporo pracy czeka młodszego z braci Holderów. Paweł Przedpełski 3. Walczył, starał się, gryzł tor, ale nie zawsze mu wychodziło. Nie ustrzegł się błędów na trasie. Gdyby nie one, pewnie zdobyłby "dwucyfrówkę". Oszczędzimy jednak kapitana Apatora, bo na tle kolegów i tak wypadł o niebo lepiej. Robert Lambert 4. Był liderem Apatora i faktycznie potrafił postraszyć mistrzów Polski. Stąd też najwyższa ocena, aczkolwiek Brytyjczykowi do pełnej satysfakcji na pewno brakuje. Patryk Dudek 3. Nie wyszedł debiut w barwach nowej drużyny Dudkowi. Nie odnalazł się na wrocławskim torze, a sam tłumaczył, że miał problem z regulacją sprzętu. Trochę podobnie jak Przedpełskiemu, ambicji odmówić mu nie możemy, jednak zbyt dużo popełnił błędów, aby ten występ ocenić lepiej. Krzysztof Lewandowski 1. Falstart. Mecz do zapomnienia. Nie chcemy dołować tego młodego chłopaka, więc nic więcej nie napiszemy. Praca, praca i jeszcze raz praca. Denis Zieliński 1. Trochę podobnie jak jego kolega z pary z tą różnica, że to on dowiózł punkt w biegu młodzieżowym. Generalnie w Toruniu chyba nie spodziewali się, że mogą mieć aż taki problem ze skutecznymi juniorami. SKALA OCEN: 6 - doskonale 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - fatalnie