Platinum Motor Lublin i Betard Sparta Wrocław są o krok od awansu do półfinału play-off. Jeśli jednak ktoś myśli, że najlepsze drużyny rundy zasadniczej zostaną rozdzielone, a ich bezpośrednie starcie jest możliwe dopiero w finale, to jest w grubym błędzie. Po ćwierćfinale tabela sezonu zasadniczego nie ma znaczenia Tylko w ćwierćfinale play-off pary układano według miejsc w tabeli sezonu zasadniczego i te, które były wysoko miały uprzywilejowaną pozycję, bo trafiały na słabszych przeciwników. Pierwsza Sparta dostała szóstą Fogo Unię Leszno, a drugi Motor piąty For Nature Solutions Apator Toruń. Po ćwierćfinale miejsca w tabeli sezonu zasadniczego będą miały żadnego znaczenia. Teraz powstaną dwie nowe tabele. Jedna dla wygranych, druga dla przegranych. Ta druga wyłoni lucky losera, a pierwsza wpłynie na rozkład par w półfinale. Pierwszy spotka się z lucky loserem, a drugi zespół z trzecim. Na razie to Włókniarz szykuje się na mecz z lucky loserem I tu przechodzimy do sedna, bo w tej chwili tabela wygranych wygląda tak: 1. Włókniarz +49 w małych punktach 2. Sparta +48 3. Motor +47 Jeśli po meczach rewanżowych nic się nie zmieni, to Włókniarz pojedzie w półfinale z lucky loserem (Stal, Apator, Unia), a Sparta z Motorem. Tym samym będziemy mieli przedwczesny finał, bo większość kibiców i ekspertów była zdania, że zespoły z 25-milionowymi budżetami po prostu muszą pojechać w finale 2023. Włókniarz na autostradzie do półfinału. Będzie wyścig na małe punkty Oczywiście wszystko może się zmienić, bo tak Motor, jak i Sparta czekają teraz mecze domowe, a to będzie sprzyjać podreperowaniu bilansu małych punktów. Jednak Włókniarz, mając świadomość szansy, przed jaką stoi (drużyna jest na autostradzie do finału) z pewnością nie odpuści, a szansę na wysoką wygraną ma sporą, bo Stal przyjedzie bez swojej gwiazdy Andersa Thomsena. Duńczyk jest kontuzjowany. Swoją drogą, to szykuje się nam w meczach rewanżowych wyścig na małe punkty. Faworyci nie będą mieli litości dla gości. To zwiastuje pogromy.