Fajfer w Gnieźnie załatwił sobie PGE Ekstraligę Najlepszy zawodnik. Gdy przychodził do Startu wielu powątpiewało w jego umiejętności i w to, czy w ogóle przyda się drużynie, bo przychodził po trudnym sezonie w Gdańsku. Po czterech latach jazdy Oskara Fajfera w Gnieźnie nikt już takich wątpliwości nie ma. Przez cały okres startów w barwach macierzystego klubu, Fajfer był podporą drużyny, a w ostatnich dwóch sezonach niekwestionowanym jej liderem. Trudno dziwić się zainteresowaniu tym żużlowcem ze strony ekstraligowej Stali Gorzów, a samemu zawodnikowi, że przyjął tę ofertę. Po kilku solidnych sezonach na zapleczu PGE Ekstraligi, w końcu chce się sprawdzić z najlepszymi. Żużlowiec-amator sobie nie poradził Ocena menadżera. Start Gniezno jest jednym z niewielu klubów, gdzie doszło do zmian w sztabie szkoleniowym na przestrzeni sezonu. Na stanowisku menadżera sezon zaczynał Błażej Skrzeszewski i nie trzeba być ekspertem, żeby stwierdzić, że się nie sprawdził w tej roli. Główny zarzut? Problemy z przygotowaniem toru w Gnieźnie. Start za jego kadencji wygrał tylko raz - z Trans MF Landshut Devils. Później zastąpił go Tomasz Fajfer i był to bardzo dobry ruch włodarzy gnieźnieńskiego klubu. Niestety dla sympatyków czerwono-czarnych, choć udało się wygrać u siebie z ROW-em Rybnik i Falubazem Zielona Góra, to nie udało się już uratować eWinner 1. Ligi. Start zaczął spadkowy sezon od remisu z Falubazem Najlepszy mecz. Pierwszy mecz sezonu 2022. Aforti Start Gniezno udał się na inauguracyjne spotkanie do Zielonej Góry. Faworytem spotkania był - co oczywiste - Stelmet Falubaz Zielona Góra. Spodziewano się, że zielonogórzanie, którzy mieli postawiony za cel powrót do PGE Ekstraligi, zmiażdżą niezbyt ceniony nowy skład Startu Gniezno. Gnieźnianie sprawili jednak swoim kibicom miłą niespodziankę i zremisowali na torze faworyta. Jak się później okazało, były to miłe złego początki. Start prawie zdołał się utrzymać Liczba - 1. Dokładnie tylu punktów zabrakło Aforti Startowi Gniezno do wyprzedzenia rybnickiego ROW-u i utrzymania się w eWinner 1. Lidze. Siedem lat pracy nowego stowarzyszenia tak naprawdę poszło na marne, bo gnieźnianie ponownie startują z najniższego poziomu rozgrywkowego. Zamiast zapowiadanej na rok 2023 PGE Ekstraligi jest 2. Liga Żużlowa. Zobacz także: Po miesiącu wszyscy ich skreślili. Powstali jak Feniks z popiołów Drakońskie kary za zerwanie tej umowy! Od dawna mają stadion, teraz też trenera. Kiedy będzie drużyna?