Wielu mówiło, że będzie pogrom. W końcu Sparta bez Łaguty to już nie ta sama Sparta. Poza tym Czugunow nierówny, jeden kiepski junior i kilka innych niewiadomych. Rozpędzony Motor miał roznieść Spartę, ale już od początku było widać, że to nie będzie spacerek dla lidera. Zaczęło się nerwowo, bo od upadku Maksyma Drabika. 24-letni zawodnik nie był w niedzielę sobą. Męczył się na torze, dawał się wyprzedzać, a zazwyczaj przecież to on wyprzedzał. Choć dwoił się i troił, niewiele mógł zrobić. Kowalski ma coś do Cierniaka? Pierwszy "ogień" pojawił się w czwartym biegu. Kapitalną walkę o jeden punkt stoczyli Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski. Zwłaszcza ten drugi jechał naprawdę ostro, za co został wygwizdany przez kibiców. Górą z tego pojedynku wyszedł żużlowiec Motoru, ale w wywiadzie poskarżył się na rywala. - W naszych biegach zawsze coś jest. Za każdym razem. Nie podziękowaliśmy sobie, ale też jakichś pretensji nie było - powiedział Cierniak zapytany przez Mateusza Kędzierskiego o to, czy po biegu była jakaś nerwowa sytuacja. Remis gonił remis - Patrząc na ten wynik, jednego jesteśmy pewni. Niczego nie jesteśmy pewni - w dość ciekawy, ale niezwykle trafny sposób opisał mecz w Lublinie komentujący Dawid Stachyra. Miało to miejsce tuż po świetnym biegu dziewiątym, w którym powalczyli wszyscy zawodnicy, czyli Hampel, Bewley, Kubera i Woffinden. Skończyło się 4:2 dla Sparty. Wydawało się pewne, że ten mecz rozstrzygnie się w ostatnich biegach. Wrocławianie nie dawali Motorowi odskoczyć, bo kapitalnie jechał Maciej Janowski. Latał pod bandą i wyglądał momentami na zawodnika z innej galaktyki. Dwa szybkie strzały pogrążyły Spartę W ciągu pięciu minut z +2 dla Motoru zrobiło się +10. Gospodarze wygrali podwójnie gonitwy 11 i 12, zremisowali 13. i zapewnili sobie spokój przed biegami nominowanymi. Bohaterem tychże był - a jakże - Janowski. Najpierw wygrał, następnie przegrał tylko z kosmicznym Michelsenem. Jego zespół jednak tak czy inaczej poległ w Lublinie. Teoretycznie ma szansę na punkt bonusowy w rewanżu. Pytanie, czy z takim Motorem jest to możliwe. MOTOR LUBLIN: 50BETARD SPARTA WROCŁAW: 40Motor Lublin: 509. Jarosław Hampel 10+1 (3,2,2,0,2*,1)10. Fraser Bowes NS (-,-,-,-)11. Maksym Drabik 5+2 (w,0,1*,1*,3,0)12. Zastępstwo zawodnika13. Mikkel Michelsen 18 (3,3,3,3,3,3)14. Wiktor Lampart 3 (3,0,0)15. Mateusz Cierniak 4+2 (2*,0,2*)16. Dominik Kubera 10+1 (3,1*,2,2,u,2)Betard Sparta Wrocław: 401. Tai Woffinden 9 (1,2,2,3,1,0)2. Daniel Bewley 8+1 (2,1*,2,1,1,1)3. Gleb Czugunow 4+1 (2,0,1*,0,1)4. Zastępstwo zawodnika5. Maciej Janowski 17+1 (1*,3,3,3,2,3,2)6. Bartłomiej Kowalski 2+1 (1,1*,0,0)7. Michał Curzytek 0 (0,0,-)