Rok temu gorzowski samorząd pochwalił się kupnem praw do Grand Prix na lata 2022-2025. Transakcja miała kosztować ponad 10 milionów, z czego 2 miliony 363 tysiące miało być przelane na konto promotora cyklu w pierwszym roku. Kontrakt z Discovery Events dotąd nie został podpisany. I miasto Gorzów już na pewno go nie podpisze. Teraz ma to zrobić Stal. Discovery Events zostało poinformowane, że Stal Gorzów zrobi Grand Prix Miasto Gorzów tnie inwestycje w związku z inflacją i niespodziewanymi wydatkami na pomoc dla Ukraińcow. Dlatego wymyślono, że zamiast płacić 2,363 miliona na GP, lepiej dać około 1,3 miliona złotych Moje Bermudy Stali Gorzów, bo to właśnie ten klub miał być beneficjentem zakupu praw. Małgorzata Domagała, wiceprezydent Gorzowa, na łamach Echa Gorzowa, już poinformowała, że po rozmowach w trójkącie miasto - Stal - Discovery, ustalono, iż to klub przejmie na siebie organizację tegorocznego turnieju. Już nawet podobno ustalono atrakcyjne warunki, na jakich miałoby się to odbyć. Szczegóły nie są jednak znane. W ciemno można jednak założyć, że Stal będzie musiała wyłożyć na GP pieniądze z klubu lub od sponsorów. Trudno przypuszczać, że Discovery mając umowę na 2,363 miliona złotych, nagle zejdzie do miliona. To nie jest przecież organizacja charytatywna. Tylko pod tym warunkiem Stal zarobi na Grand Prix Spekuluje się, że umowa Stali z Discovery może opiewać na 1,5 miliona. Są nadzwyczajne okoliczności, odpadają też pakiety reklamowe, które były w tej niepodpisanej ostatecznie umowie z miastem. Przy kontrakcie na 1,5 miliona Stal będzie musiała dołożyć pół miliona. 200 tysięcy trzeba dołożyć do tego 1,3 z miasta i dodatkowo przeznaczyć 300 tysięcy na organizację zawodów. Czy w tej nowej sytuacji Stali się to GP opłaca? Jeśli znajdzie sponsora na Grand Prix, to tak. Przychód z takiej imprezy może sięgnąć 2 milionów, więc jeśli trafi się sponsor na pół miliona, to około 700 tysięcy zostanie w klubowej kasie. W ogóle to nie wiemy, czy Stal miała możliwość wzięcia dodatkowych pieniędzy z miasta bez konieczności organizowania GP. Być może miasto dało te 1,3 miliona, mówiąc: Grand Prix musicie zrobić. Jakby nie spojrzeć wynik finansowy GP będzie bardzo ważny dla Stali. Dla klubu, który ma ogromne wydatki, każdy grosz się liczy. Przypomnijmy, że tylko 5 milionów z VAT-em Stal musi wyłożyć na kontrakt mistrza świata Bartosza Zmarzlika.