Mecze rozstrzygające kwestię brązowego medalu DMP nie mają najlepszej sławy. W ostatnich latach kibice raczej niechętnie wybierali się na stadiony by dopingować swoich ulubieńców w walce o najniższy stopień podium. Dziwi więc fakt, że mecze o 3. miejsce zdecydowano się wprowadzić w eWinner 1. Lidze, gdzie - w przeciwieństwie do PGE Ekstraligi - nie mają one żadnego znaczenia. Podobne obawy wyraża menadżer Wybrzeża Gdańsk, Eryk Jóźwiak. - O ile w PGE Ekstralidze te mecze mają sens, bo zdobycie brązowego medalu, bycie wicemistrzem Polski jest prestiżowe, o tyle w eWinner 1. Lidze, gdzie nie mamy baraży, czy medali, to będzie taki mecz o pietruszkę. Bardziej o prestiż, niż o coś większego - mówi menadżer gdańszczan. - Zobaczymy też, jak do tego tematu podejdą kluby. Obawiam się, że drużyny, które odpadną w półfinałach i będą miały jechać o trzecie miejsce, a nie będzie żadnej gratyfikacji z tego tytułu, żadnego bonusu, pewnie potraktują ten mecz jako trening punktowany - dodaje Eryk Jóźwiak. Wypłata uzależniona od wyniku rozwiązałaby problem? Obecnie w eWinner 1. Lidze, w przeciwieństwie do PGE Ekstraligi, wysokość przelewu od sponsora ligi i z kontraktu telewizyjnego jest taka sama dla wszystkich drużyn. Niezależnie od tego, czy ktoś wygra ligę, czy z niej spadnie, dostanie ok. 200 tysięcy złotych. Pojawia się więc pytanie, czy nie warto byłoby to zmienić i uzależnić wypłatę od miejsca w lidze? - To na pewno, wtedy ten mecz o 3. miejsce miałby jakiś sens - zauważa Jóźwiak. Czy menadżer byłby za tym, żeby cała kwota była uzależniona od miejsca w lidze? - Jeśli byłaby to jakaś część pieniędzy z tej puli to tak. Nie wiemy też, czy wszystkie mecze będą w przyszłym sezonie pokazywane w telewizji, bo zawsze transmisja telewizyjna tych kibiców zatrzymuje w domach. Jeżeli będą pokazywane dwa, czy trzy mecze, to byłoby to troszkę nie fair, gdyby całość tych pieniędzy była uzależniona od miejsca. Trzeba by to na pewno podzielić - część pieniędzy jako rekompensata za transmisję, a część jako premia za wynik - tłumaczy menadżer Zdunek Wybrzeża Gdańsk. - Myślę, że pomysł, żeby miejsce w rozgrywkach było premiowane jest na pewno bardzo dobrym pomysłem. Jeżeli ktoś pod koniec sezonu miałby do wyboru miejsce czwarte lub szóste, to czy przy starym, czy przy nowym systemie play-off, jeżeli wiązałoby się to z zarobieniem 100 tysięcy więcej, czy mniej, to każdy by to brał pod uwagę i musiał kalkulować, czy mu się to opłaca, czy nie - podsumowuje Jóźwiak.