Pierwszy raz torunianin w cyklu SEC wystartował w 2015 roku. Wówczas, jadąc także z "dziką kartą", rywalizację zakończył na drugiej pozycji. Rok temu wychowanek Apatora Toruń był stałym uczestnikiem całego cyklu i zajął w nim ostatecznie ósmą pozycję. Najlepiej wypadł w finałowym turnieju w Chorzowie, gdzie stanął na najniższym stopniu podium zdobywając 14 punktów. "Jest mi niezmiernie miło, że otrzymałem +dzika kartę+ na finałowa rundę TAURON SEC w Toruniu. Jazda na Motoarenie to od zawsze była przyjemność, bo jakby nie patrzeć to tor, na którym się wychowałem. Od początku sezonu ciężko pracuję na swój wynik i cieszę się, że zostało to dostrzeżone. Będę oczywiście chciał się przed rodzimą, toruńską publicznością zaprezentować jak najlepiej i mam nadzieję, że turniej w Toruniu będzie w moim wykonaniu nie gorszy niż ten z zeszłego roku w Chorzowie" - powiedział Przedpełski. Liderem cyklu po rozegraniu dwóch turniejów (Toruń i Bydgoszcz) jest Duńczyk Leon Madsen - 26 pkt. Kolejne miejsca w klasyfikacji zajmują Nicki Pedersen (Dania) i Robert Lambert (W. Brytania) - po 24 pkt., a o jeden punkt mniej ma obrońca tytułu Duńczyk Mikkel Michelsen. Najlepszy z Polaków, Bartosz Smektała, z 18 punktami zajmuje szóstą pozycję. Do rozgrania pozostały jeszcze trzy turnieje - 22 lipca w Rybniku, dzień później przełożony z 15 lipca turniej w Gnieźnie i wielki finał 29 lipca w Toruniu. Krzysztof Frydrych fry/ krys/