Robert Sawina zajmie w sztabie szkoleniowym eWinner Apatora miejsce Tomasza Bajerskiego. Prezes Ilona Termińska chciała przedłużyć z nim umowę, ale na przeszkodzie stanęły doniesienia medialne stawiające szkoleniowca w złym świetle. Jego była partnerka życiowa oskarżyła go na łamach Interii o oszustwo - miał wziąć na nią kredyt, a później odmawiać jego spłacania. Włodarze toruńskiej drużyny utrzymywali, że zamierzali utrzymać Bajerskiego na dłużej, ale ten nie zamierzał spełnić ich warunków. W przyszłym sezonie poprowadzi drugoligowy SpecHouse PSŻ Poznań. Apator ściąga kolejnego wychowanka Poszukiwania jego następcy trwały kilka miesięcy. Ostatecznie wybór padł na Roberta Sawinę - pięćdziesięcioletniego byłego żużlowca, wychowanka Apatora. Jako zawodnik reprezentował on barwy toruńskiej drużyny w sezonach 1987-1993 oraz 2002-2003. Ma w swym dorobku również występy dla zespołów z Wrocławia, Gdańska, Grudziądza, Bydgoszczy czy Gniezna. Jego trenerskie portfolio jest znacznie mniej rozbudowane. W roli szkoleniowca debiutował w sezonie 2007. Przez 3 sezony prowadził Wybrzeże Gdańsk. W 2010 zdecydował się jednak na powrót do czynnego uprawiania sportu, podpisał kontrakt z szarganą kadrowymi problemami Ostrovią i mimo długiego rozbratu z motocyklem wykręcił na drugoligowych torach przyzwoitą średnią 1,542 punktu na wyścig. Robert Sawina - specjalista od traktorów i bron Jego kolejnym przystankiem na trenerskiej ścieżce życia była Polonia Bydgoszcz, której prowadzenie przejął w sezonie 2011. W Bydgoszczy zasłynął jako specjalista od dobrego przygotowywania nawierzchni. Prowadzony przez niego zespół ani razu nie doznał goryczy porażki na własnym obiekcie. Po zakończeniu współpracy z bydgoskim klubem objął stanowisko komisarza toru podczas spotkań PGE Ekstraligi. Pełnił tę funkcję choćby 22 maja 2016 roku w Rybniku, podczas tragicznego w skutkach spotkania miejscowego ROW-u z Unią Tarnów. Na własne oczy widział śmiertelny wypadek 18-letniego Krystiana Rempały. Po tamtym zdarzeniu zaczął stopniowo odsuwać się od żużlowego środowiska. Zajął się rolnictwem. Jakiś czas temu Sawina znów zaistniał w świadomości kibiców za sprawą swej częstej obecności w mediach. Występował w telewizyjnych studiach, udzielał eksperckich komentarzy branżowym portalom, a nawet zdarzało mu się współkomentować niektóre spotkania.