Jeśli nie wydarzy się jakiś cud, jeśli pod wodzą nowego trenera Piotra Barona zawodnicy For Nature Solutions Apatora Toruń nie rozwiną skrzydeł, to za rok klub przeżyje kolejną wynikową katastrofę. Sezon 2023 pokazał, że Apator powinien był wymienić zawodnika drugiej linii i tego na pozycji U24. Nie zrobił tego. Możliwości Apatora zobaczyliśmy we Wrocławiu Jakie możliwości ma Apator zobaczyliśmy w niedzielnym meczu wyjazdowym z Betard Spartą Wrocław, który przegrał 39:51, choć rywal miał tylko trzech zdrowych seniorów, a w trakcie rywalizacji stracił dwóch zawodników Macieja Janowskiego i Charlesa Wrighta. Apator nie potrafił jednak wykorzystać swojej przewagi i potężnego osłabienia rywala. Objeżdżał ich 16-letni junior Kevin Małkiewicz. Mecz ze Spartą pokazał, że Apator ma dwóch i pół zawodnika. Jest lider Emil Sajfutdinow, który ma olbrzymie wsparcie Patryka Dudka, bo już Robert Lambert na wyjazdach traci na wartości. Jeśli się poprawi, to będą trzy filary. Wciąż też jednak będą dwie dziury. Na Przedpełskiego narzekali cały rok, ale go zostawili Na Pawła Przedpełskiego narzekali w Toruniu przez cały rok. Chcieli się go pozbyć, on sam był już jedną nogą w Cellfast Wilkach Krosno. Wyszedł jednak Przedpełskiemu wyjazdowy mecz play-off z Platinum Motorem Lublin (12 punktów), co zbiegło się z fiaskiem rozmów z Piotrem Pawlickim i w Toruniu machnęli ręką. Nie bez znaczenia było to, że Przedpełski na ważny kontrakt na przyszły rok. Poza meczem z Motorem próżno jednak szukać argumentów, które świadczyłyby o tym, że Apator z tym właśnie zawodnikiem będzie w sezonie 2024 przenosił góry. Jego średnia biegopunktowa z roku na rok spada. W 2021 to było jeszcze 1,909. Teraz jest 1,500. Średnia meczowa, to niecałe 6 punktów. Lampart to kolejna dziura w składzie Kolejna dziura, to Wiktor Lampart. Jego średnia na mecz, to nieco ponad 4 punkty. A trend w jego średniej biegopunktowej jest taki sam, jak u Przedpełskiego. 1,809 w 2021, a teraz to już tylko 1,266. Wiadomo, że nie każdy może robić dwucyfrówki. Lamparta byśmy się nie czepiali, jakby robił średnio 7-8 punktów na mecz. Duet Przedpełski, Lampart jest dużym obciążeniem dla marzeń Apatora o finale. Sajfutdinow, Dudek i Lambert sami tego nie udźwigną. Trudno też liczyć, że nagle lepiej zaczną jeździć juniorzy. Od lat Apator gasi kolejne nadzieje polskiego żużla. Krzysztof Lewandowski przychodził do Apatora z wielkim potencjałem, ale z każdym sezonem stawał się gorszym zawodnikiem. Teraz przenosi się do pierwszoligowej Abramczyk Polonii Bydgoszcz, by tam się odrodzić. W Toruniu nie ma klimatu do szkolenia. Trudno powiedzieć dlaczego? Czy chodzi o brak ludzi, czy może o nazbyt korporacyjne podejście właścicieli, co w sporcie się nie sprawdza. Jedyna nadzieja w tym, że Baron to zmieni. Nawet jeśli, to nie stanie się to z dnia na dzień.