Do ostatnich chwil ważyła się przyszłość Orła Łódź. Łodzianie mieli nie przystąpić do rozgrywek, bo nikt nie zakupił klubu wystawionego przez Witolda Skrzydlewskiego na sprzedaż. Dla łódzkich kibiców sprawa zakończyła się happy-endem, bo ostatecznie ogłoszono, że klub wystartuje w Metalkas 2. Ekstralidze. Skompletowano nawet zespół, którego liderem został Andreas Lyager. Sytuacja uległa jednak zmianie. Żużel. Orzeł Łódź bez licencji? Dramatyczne oświadczenie klubu Klub może nie otrzymać licencji, ponieważ nie otrzymał od łódzkiego miasta umowy najmu stadionu żużlowego. To wymagane w procesie licencyjnym. "Klub Żużlowy Orzeł Łódź S.A. zakończył kompletowanie dokumentacji wymaganej do złożenia wniosku licencyjnego na występy w sezonie 2025 w Metalkas 2. Ekstralidze. W piątek dokumentacja zostanie złożona w Warszawie w siedzibie PZM. Jedynym dokumentem, który nie zostanie dołączony do wniosku, będzie umowa najmu obiektu Moto Arena Łódź na rozgrywanie meczów ligowych drużyny w sezonie 2025, gdyż klub nie otrzymał od MAKiS stosownego dokumentu wymaganego w procesie licencyjnym. Należy przypuszczać, iż ze względu na jego brak Komisja Licencyjna odmówi przyznania Klubowi licencji na sezon 2025. Warto przypomnieć, że jak do tej pory Klub za każdym razem otrzymywał licencję. Prawdopodobnie będzie to pierwszy rok w historii, gdy ze względu na decyzję prezesa MAKiS o nieprzekazaniu umowy najmu Moto Areny Łódź klub nie otrzyma licencji na występy w Metalkas 2. Ekstralidze" - czytamy w oświadczeniu. Żużel. Orzeł już wcześniej kłócił się z miastem Orzeł Łódź już wcześniej wielokrotnie wymieniał się "uprzejmościami" z miastem Łódź. Klub i władze miasta od dawna żyją w napiętych relacjach. Brak Orła w Metalkas 2. Ekstralidze oznaczać będzie, że promocję ligę wyżej otrzyma Wybrzeże Gdańsk. W przypadku odmowy uzyskania licencji przez Orła, łodzianie będą mogli się odwołać i uzupełnić dokumentację. Wówczas nie powinno być przeszkód na ich start w lidze.