Zawodnicy parafowali umowy podczas imprezy "Miasto dla sportu, sport dla miasta", której współorganizatorami byli Urząd Miasta i częstochowski klub. Antonio Lindbaeck w Polsce startował tylko w kilku spotkaniach Atlasu Wrocłw w 2004 roku, ale wtedy zawodził pracodawców z Dolnego Śąka. - Wtedy nie byłem przygotowany do jazdy w polskiej Ekstralidze. Starty w Anglii wiele mnie nauczył i myślę, że jestem gotowy do jazdy w Polsce - tłumaczy Szwed z brazylijskim rodowodem. - Duży wpływ na to, że podpisałem kontrakt z Włókniarzem miał mój mechanik, Krzysztof Stempel, który pochodzi z Częstochowy. Na najbliższe dwa lata mam tylko jeden cel - chcę wygrać ligę z Włókniarzem. Kontrakt z częstochowskim klubem przedłużył także Niemiec Christian Hefenbrock. - W tym roku osiągnąłem wiele sukcesów. Nie ukrywam, że w dużej mierze zawdzięczam to startom w Częstochowie. Dzięki temu zdobyłem wiele doświadczenia i miałem niepowtarzalną szansę rywalizacji z najlepszymi zawodnikami świata - mówi brązowy medalista IMŚ. - Postawiliśmy na młodych zawodników. Ważne jest to, że kontrakty podpisaliśmy na dwa lata, bo chcemy budować zespół długofalowo na kilka najbliższych sezonów. Wielkie nadzieje wiążemy z Antoniem Lindbaeckiem. Chcemy, żeby był on naszym zawodnikiem w turnieju Grand Prix, który, mam nadzieję, odbędzie się w latach 2007-2009 w Częstochowie - mówi Marian Maślanka, prezes Złomreksu Włókniarza. W tej chwili działacze częstochowskiego klubu prowadzą rozmowy z Gregiem Hancockiem i Ryanem Sullivanem. Jak zapewnia Marian Maślanka, w ciągu tygodnia powinno się wyjaśnić czy obydwaj zawodnicy będą w przyszłym sezonie reprezentować barwy Włókniarza. Trwają również poszukiwania juniorów. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć wśród kandydatów do zasilenia Włókniarza są: Adrian Gomólski, Rafał Klimek i Łotysz Kjastas Poudzuks. - To perspektywiczni zawodnicy, którymi jesteśmy zainteresowani, ale na naszej liście są jeszcze trzy inne nazwiska - twierdzi Marian Maślanka. Bartłomiej Romanek