Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legendarny klub uratuje polską ligę. Mocne słowa włodarzy, wbijają szpilkę rywalom

Ebut.pl Stal Gorzów tonie w długach i w ciągu najbliższych godzin wyjaśni się ich być albo nie być w PGE Ekstralidze. Jeśli podwinie im się noga, miejsce Stali w elicie zajmie Fogo Unia Leszno. Włodarze leszczyńskiego klubu skorzystają z tej okazji. - Nasz klub jest stabilny finansowo, kadrowo, regulaminowo – przekazuje nam Sławomir Kryjom, dyrektor generalny Unii. Stabilna finansowo nie jest za to Stal.

Andrzej Lebiediew rozmawia ze sztabem szkoleniowym.
Andrzej Lebiediew rozmawia ze sztabem szkoleniowym./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Grube miliony długu ma Stal Gorzów. 4,5 miliona musi spłacić jeśli chce w ogóle otrzymać licencję na starty w PGE Ekstralidze. Data graniczna? 15 listopada bieżącego roku. Wówczas przypada drugi termin licencyjny. Jeśli w najbliższych godzinach i dniach Stali nie uda się pozyskać nie tylko słownych deklaracji, ale i funduszy, nie otrzymają licencji na starty i prawdopodobnie znikną z żużlowej mapy na rok.

Decydujące dni dla Legii Warszawa. Dyskusja w Polsat Futbol Cast/Polsat Sport/Polsat Sport

Żużel. Unia Leszno na ratunek. Podejmą rękawicę w PGE Ekstralidze

Coraz bardziej realny jest scenariusz, że Stal nie wystartuje w przyszłym sezonie w najlepszej lidze świata. Wówczas pierwszeństwo startu ma Fogo Unia Leszno. Leszczynianie zachowują na razie spokój.

- Docierają do nas wszelkie sygnały dotyczące sytuacji m.in. Stali Gorzów. Obserwujemy wydarzenia i czekamy na to, co pokaże przyszłość - powiedział nam Sławomir Kryjom, dyrektor generalny klubu.

Unia chętnie skorzysta z okazji do startów w PGE Ekstralidze. Klub jest na to w pełni przygotowany i pozostaje w pogotowiu.

- Unia Leszno jest gotowa podjąć rękawicę i wystartować w PGE Ekstralidze w przyszłym sezonie. Nasz klub jest stabilny finansowo, kadrowo, a także regulaminowo. Spełniamy wszystkie wymogi, mamy lata doświadczeń z PGE Ekstraligi. Jesteśmy w stanie podjąć rękawicę. Jestem przekonany, że Unia z takim składem, jaki zbudowała, jest w stanie utrzymać się w elicie. Jeśli faktycznie któryś klub nie otrzyma licencji w Ekstralidze, skorzystamy z zaproszenia - komentuje Sławomir Kryjom.

Żużel. Unia wstrzymuje się z produkcją karnetów

Powoli nadchodzi czas, kiedy to kluby wypuszczają do sprzedaży karnety. W Lesznie się z tym wstrzymują, bo nie wiedzą, czy szykować wariant na PGE Ekstraligę czy na Metalkas 2. Ekstraligę.

Sławomir Kryjom, dyrektor Unii Leszno./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Brady Kurtz wita się z Piotrem Rusieckim./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Damian Ratajczak w rozmowie z trenerem Rafałem Okoniewskim./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem