Piotr Protasiewicz to jedna z ikon polskiego żużla, jeśli chodzi o najnowsze czasy. W XXI wieku był zdecydowanie czołowym zawodnikiem w kraju, utrzymując bardzo wysoką średnią biegopunktową przez wiele sezonów. Jego boje z Tomaszem Gollobem przeszły do historii. Były do tego stopnia zawzięte, że jak sami zawodnicy mówili, czasem przenosiło się to nawet do prywatnego życia. Gdy jednak Gollob uległ wypadkowi, relacje obu panów - wcześniej raczej szorstkie - znacznie się poprawiły. Protasiewicz odwiedzał rywala w szpitalu, wygłosił dla niego także piękną mowę podczas turnieju piłkarskiego w Bydgoszczy. Teraz nadszedł czas pożegnania także Protasiewicza, który w wieku 47 lat postanowił dać sobie spokój z zawodniczym żużlem. Miniony sezon miał pełen wzlotów i upadków, przyplątała się kontuzja, wielu w połowie roku mówiło że już nie pojedzie. On jednak wrócił na decydujące mecze i choć Falubazowi nie udało się wrócić do PGE Ekstraligi, to Protasiewicz prezentował się bardzo dobrze i w dużym stopniu pomagał drużynie. Momentami jeździł jak za najlepszych lat. Legenda zrobi turniej pożegnalny W podcaście "Mówi się żużel" Piotr Protasiewicz rozwiał wątpliwości dotyczące tego, czy będzie jakiś turniej pożegnalny, wieńczący definitywnie jego karierę. Były zawodnik zamierza jeszcze ten jeden raz, czysto rekreacyjnie, wsiąść na motocykl. Oczywiście o powrocie do jakiegokolwiek poważnego ścigania absolutnie nie ma mowy, bo ta decyzja jest już podjęta raz na zawsze. Wzorem innych żużlowców, Protasiewicz chce raz jeszcze zmierzyć się z największymi rywalami, jakich miał w swojej karierze, a zarazem jego dobrymi kolegami. I tylko żal, że zabraknie tego największego, czyli Golloba oczywiście. Zabraknie jednak pewnie jedynie na torze, bo łatwo się domyślić, że mistrz świata z 2010 roku się na tych zawodach pojawi, gdziekolwiek się one odbędą. Gollob zupełnie zmienił stosunek do Protasiewicza, zresztą podobnie jak Protasiewicz do niego. Być może podczas oficjalnego pożegnania, Gollob zdobędzie się na tak szczere słowa, jakie wygłosił Protasiewicz podczas wspomnianego turnieju piłkarskiego w grudniu 2018 roku.