Miśkowiak zawsze miał łatwiej w żużlu niż większość rówieśników. Chodzi o osobę jego wujka, który towarzyszył Jakubowi od samego początku kariery. Wychował młodego, a następnie - już po licencji - od podstaw przekazywał mu wiedzę zdobytą na żużlowych torach. Rewolucja w polskim klubie. Znowu nic z tego nie wyjdzie?Jakub skorzystał z doświadczenia wujka i w czasach juniorskich osiągał wielkie sukcesy. Zdobył m.in. złoto w indywidualnych mistrzostwach świata juniorów oraz w drużynowych mistrzostwach świata juniorów. Do Częstochowy trafił przed sezonem 2019, jako niespełna 18-latek. Pierwszym klubem Miśkowiaka był Orzeł Łódź, jednak licencję zdał w barwach klubu WKM Wschowa. Włókniarz stawia na młodych. Tak rozwinął się Miśkowiak Kluby z PGE Ekstraligi po sezonie 2018 stoczyły zażartą walkę o pozyskanie Miśkowiaka. Wygrał ją prezes Świącik, który lubi ściągać do Włókniarza juniorów. W tym miejscu trzeba jednak zaznaczyć, że w każdego sporo inwestuje. Miśkowiakowi w Częstochowie niczego nigdy nie brakowało, miał wręcz cieplarniane warunki do rozwoju.Pierwszy rok startów w PGE Ekstralidze miał ciężki (średnia biegowa 0,902). W kolejnych Miśkowiak zdobywał jednak już naprawdę ważne punkty. W latach 2021-2022 plasował się w drugiej dziesiątce najskuteczniejszych zawodników ligi - 13. (1,965) i 18. miejsce (1,860). Razem zaczynali. Teraz są najlepsi na świecie i zarabiają miliony Regres Miśkowiaka. Odbuduje się w Stali Gorzów? Przejście z grona juniorów do seniorów odbiło się na jeździe nawet takiej gwiazdy, jak Miśkowiak. Regres 22-latka jest ogromny. Spadł aż o dziewiętnaście pozycji w klasyfikacji. Jest dopiero 37. ze średnią biegową 1,427. Po meczu o brąz zawodnik pożegna się z Włókniarzem i przeniesie do ebut.pl Stali. Ostatnie dwa mecze ligowe Miśkowiak miał naprawdę. Wydaje się, że trafił w końcu z formą. Lepiej późno niż wcale.W jego miejsce do Częstochowy ma trafić Duńczyk Mads Hansen, czyli kompletny debiutant w elicie. Duńczyk zrobił sobie reklamę, startując dla pierwszoligowego Zdunek Wybrzeża oraz w niedawnym turnieju Grand Prix Danii w Vojens, gdzie dotarł do półfinału.