Tor w Pile zaskoczył pozytywnie. Dało się nawet pościgać, było kilka ciekawych biegów, gdzie zauważyliśmy mijanki. Niektórzy zawodnicy mieli jednak problemy z dopasowaniem oraz z płynną jazdą na torze, co było spowodowane przede wszystkim błędami technicznymi. Upadek Pawlickiego skonsternował wszystkich W pierwszym biegu najlepiej spod taśmy wystrzelił Przemysław Pawlicki, który wydawał się być kapitalnie dopasowany do pilskiej nawierzchni. Na łuku jednak zaczął jechać prosto, a zahaczył go Krzysztof Sadurski, w wyniku czego upadł właśnie Pawlicki. Komentatorzy byli skonsternowani wykluczeniem Pawlickiego, gdyż było czerwone światło. Okazało się, że jednak było ono włączone tuż po upadku. Przyczyną upadku był defekt motocykla, przez co starszy z braci Pawlickich został wykluczony. Katastrofalny występ polskich gwiazdorów Nie tak sobie wyobrażali niektórzy zawodnicy te zawody. Bardzo słabo spisali się Gleb Czugunow oraz Grzegorz Zengota. Na torze widzieliśmy ich sylwetki, które wyglądały blado. Można było dostrzec, że czuli się niekomfortowo na pilskim torze. To było coś niewyobrażalnego, jak wyglądał Zengota, który jest najlepszym zawodnikiem Metalkas 2. Ekstraligi. Dwójka gwiazdorów przegrała nawet z... drugoligowym Krzysztofem Sadurskim. Kolejny tragiczny występ zaliczył również Oskar Fajfer, zmagający się z ogromnymi problemami w tym roku. Czegoś takiego jeszcze nie grali. Potrzebny był spawacz Przed czwartą serią startów doszło do niecodziennej sytuacji. Urwał się zawias z bramy przy taśmie startowej. Czegoś takiego jeszcze nie grali, a kibice dzięki zbliżeniom z kamer mogli wszystko zobaczyć z bliska. Na jednym z ujęć widać było rdzę, ale nie wiadomo czy to miało jakiś wpływ na usterkę. Wydaje się, że na takim poziomie nie powinno dochodzić do tego typu sytuacji. Na szczęście na torze pojawił się spawacz, który zażegnał sytuację. Do takich sytuacji jednak praktycznie nie dochodzi. Cała przerwa potrwała około 10 minut, po czym wróciliśmy do zawodów. Czekamy na pełną obsadę IMP Do głównego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski awansowała czołowa ósemka z IMP Challenge. Dodatkowo, działacze przyznają dwie dzikie karty. Stawkę uzupełniają też stali uczestnicy Grand Prix - Bartosz Zmarzlik oraz Dominik Kubera. W obsadzie znajdziemy także Macieja Janowskiego, Patryka Dudka i Jakuba IMP Challenge w Pile: 1. Kacper Woryna (3,1,3,3,3) 13 2. Piotr Pawlicki (2,3,3,2,2) 12 3. Wiktor Przyjemski (2,3,2,3,2) 12 4. Mateusz Cierniak (3,2,3,0,3 11 5. Krzysztof Buczkowski (3,2,3,1,2) 11 6. Paweł Przedpełski (2,3,0,3,1) 9 7. Szymon Woźniak (3,3,1,w,1) 8 8. Przemysław Pawlicki (w,1,2,2,3) 8 9. Jakub Miśkowiak (1,2,0,3,0) 6 10. Jakub Jamróg (1,0,2,2,0) 5 11. Krzysztof Sadurski (1,0,0,1,3) 5 12. Kacper Mania (0,2,1,0,2) 5 13. Gleb Czugunow (0,1,2,0,1) 4 14. Grzegorz Zengota (1,0,2,1,0) 4 15. Oskar Fajfer (2,0,1,d,1) 4 16. Marcin Nowak (0,1,1,1,0) 3