W piątek Apator rozgromił na Motoarenie Cellfast Wilki 58:32, a Przedpełski w czterech wyścigach uzbierał 8 punktów z trzema bonusami. Ten mecz raczej nie zmieni jego sytuacji na rynku transferowym (mecz w domu z najsłabszym zespołem w PGE Ekstralidze). Działacze z Torunia od pewnego czasu szukają seniora, który ma być skuteczniejszy od wychowanka. Jeśli z kimś dojdą do porozumienia, to Przedpełski otrzyma zielone światło na wypożyczenie. Prezes się wygadał. Wielki talent do nich wraca Długa lista życzeń Apatora Patryk Dudek, Emil Sajfutdinow i Robert Lambert stanowią trzon toruńskiej drużyny na sezon 2024. Mimo to plany transferowe Apatora są ambitne. Były rozmowy z Andersem Thomsenem, Jasonem Doyle'em czy Andrzejem Lebiediewem. Nazwisk łączonych było jeszcze więcej. Według ostatnich doniesień najbliżej przenosin do Grodu Kopernika jest Łotysz, który już oficjalnie spadł z Wilkami do I ligi.Transfer na pozycję seniorską przesądzi o rezygnacji z Pawła Przedpełskiego (formację uzupełni zawodnik U24 - Wiktor Lampart lub Mads Hansen). Patrząc jednak na składy klubów z elity, to dla byłego stałego uczestnika cyklu Grand Prix nie ma miejsca. Być może byłoby w Enea Falubazie (po awansie), ale czy on obecnie gwarantuje więcej punktów niż Krzysztof Buczkowski lub Rasmus Jensen? Nie jest im potrzebny. Nastąpi zwrot akcji? Przedpełski trafi do I ligi? Apatorowi też może zależeć na tym, żeby nie wzmacniać ligowego przeciwnika. Falubaz może być opcją, bo zielonogórzanie jako beniaminek zapewne rywalizowaliby o inne cele (utrzymanie). Drugi kierunek? Wypożyczenie do I ligi, gdzie zawodnik spokojnie mógłby się odbudować. Tak jak w tym sezonie zrobił to Przemysław Pawlicki, którego wymieniano nawet w kontekście reprezentacji Polski na Drużynowy Puchar Świata.Przedpełski z dwóch powodów może jednak niechętnie zapatrywać się na zejście do niższej klasy rozgrywkowej. Po pierwsze: całą dotychczasową karierę spędził w PGE Ekstralidze i na pewno zrobi wszystko, aby w niej pozostać. Po drugie: jazda w I lidze wiąże się z niższymi zarobkami. Pierwszoligowe kluby płacą dużo mniej od ekstraligowych. Polak może jednak nie mieć innego wyjścia. Wszystko będzie zależało od ustaleń z działaczami Apatora.