Kanclerz i Boniek przyjaźnią się od lat. Właściciel Polonii kiedyś w rozmowie z naszym portalem wyznał, że to były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej namawiał go do kupna klubu. I tak się stało. Kanclerz zarządza ośrodkiem znad Brdy od sezonu 2019. Wtedy bydgoszczanie byli na dnie 2. Ligi Żużlowej, ale teraz są coraz bliżej powrotu do PGE Ekstraligi. Ostatni raz ścigali się z najlepszymi w 2013 roku. Za kilka miesięcy minie dekada od ostatniego meczu. Bońka wielokrotnie nazywał "dobry duchem drużyny". Abramczyk Polonia lepsza niż PSŻ Poznań Bydgoszczanie w nadchodzącym sezonie zmierzą się w lidze z PSŻ-em Poznań, który w 2023 roku będzie beniaminkiem. Do konfrontacji tych zespołów na torze jeszcze trochę czasu, jednak doszło do potyczki w turnieju piłkarskim. Abramczyk Polonia spisała się całkiem nieźle, ponieważ w całym turnieju zajęła trzecie miejsce. Wyżej uplasowały się tylko takie drużyny jak Gramy bez Premii (przedstawicieli POSIR) i Mik Piosik (sponsorzy). W rywalizacji udział wzięło 10 ekip. Oprócz Jerzego Kanclerza w zespole z Bydgoszczy swoje piłkarskie umiejętności zaprezentowali Szymon Szlauderbach i Krzysztof Kanclerz. Na boisku można było zobaczyć również trenera PSŻ-u - Tomasza Bajerskiego czy żużlowca Adriana Gałę. Kluby zamieściły z tego wydarzenia krótkie filmiki. PSŻ natomiast był jednym z organizatorów. Poznański klub wystawił do rywalizacji aż trzy zespoły: Iveston PSŻ Poznań (żużlowcy), 4U Broker PSŻ Poznań (działacze) oraz Bricoman Skorpiony Poznań (kibice). Zebrana kwota robi wrażenie Popisy sporotwe tego dnia zeszły na dalszy plan. Najważniejsza była zbiórka. Był to turniej charytatywny z hasłem "POZnań wygra z SEPSĄ! W przerwach odbywały się licytacje. Zebrano łącznie sumę 14 127,96 zł. Najwyższą kwotę uzyskała koszulka Jakuba Błaszczykowskiego wraz z autografem byłego kapitana reprezentacji Polski. Zwycięzca licytacji przeznaczył 2 tysiące złotych. - Za rok chcemy zorganizować w Bydgoszczy podobny turniej - mówił do wszystkich obecnych Jerzy Kanclerz po odebraniu pucharu na trzecią pozycję. Zobacz również: Mistrz zostaje w klubie. A to nie koniec wzmocnień