Na jej stanowisko czekają władze PGE Ekstraligi i PZM, ale wiele wskazuje na to, że w rozgrywkach polskiej ligi w tym roku możemy nie zobaczyć żużlowców z rosyjskimi licencjami. Rune Holta rozchwytywany Jednym z największych beneficjentów tych sankcji może się okazać żużlowy weteran, Rune Holta. 48-latek jest obecnie numerem jeden na liście życzeń wielu polskich klubów ze wszystkich klas rozgrywkowych. Holta w zeszłym roku ścigał się w barwach pierwszoligowego ROW-u Rybnik i wykręcił znakomitą średnią (2,148 pkt/bieg), dającą mu 8. miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników eWinner 1.LŻ. Nie doszedł jednak do porozumienia z prezesem rybniczan, Krzysztofem Mrozkiem, odnośnie warunków finansowych nowego kontraktu. W efekcie postanowił podpisać grzecznościowy kontrakt z Eltrox Włókniarzem Częstochowa i poczekać na rozwój wydarzeń wiosną. Szansą dla niego miały być ewentualne kontuzje lub słabsza postawa zawodników w sparingach, a tymczasem prawdopodobnie zupełnie nowe, finansowe perspektywy, stworzy mu wojenny dramat. Holta już na przełomie roku dostał niezwykle atrakcyjną ofertę od beniaminka PGE Ekstraligi, Arged Malesy Ostrowa Wlkp., opiewającą na 9 tysięcy złotych za każdy zdobyty punkt, ale ostatecznie obie strony nie doszły do porozumienia. Teraz Norweg z polskim paszportem może liczyć na jeszcze większe pieniądze. Kluby PGE Ekstraligi szukają furtek Inne kluby PGE Ekstraligi na razie (według zapewnień działaczy Eltrox Włókniarza Częstochowa, którzy muszą formalnie wyrazić zgodę na jego transfer) nie zwróciły się z oficjalnymi propozycjami. Czekają na decyzje PGE Ekstraligi, ale wkrótce mogą sięgnąć po telefony, bo kilka z nich znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. Swych liderów mogą bowiem stracić Betard Sparta Wrocław (Artiom Łaguta), Apator Toruń (Emil Sajfutdinow), Motor Lublin (Grigorij Łaguta), a ważnego zawodnika Zooleszcz GKM Grudziądz (Wadim Tarasienko). Wrocław, Toruń i Lublin na razie koncentrują się na szukaniu furtek umożliwiających na start Rosjan na licencjach innych krajów. Artiom Łaguta i Emil Sajfutdinow mają od lat polskie paszporty, a Grigorij Łaguta mieszka na stałe w łotewskim Daugavpils. Pytanie tylko jak na te działania zareagują kibice. W mediach społecznościowych pojawiły się już opinie fanów poszczególnych drużyn, którzy nie chcą oglądać Rosjan na torze, póki trwa napaść rosyjskiej armii. Pięć opcji już na stole! Zwłoka to jednak ryzykowana gra w kontekście ewentualnego zakontraktowania Holty, bo w grę o 48-latka mocno zaangażowane są kluby z I i II ligi. Według wieści płynących z Częstochowy doświadczony Norweg ma obecnie na stole przynajmniej 5 opcji z klubów eWinner 1.LŻ i 2. LŻ. Pierwszoligowcy znajdujący się w potrzebie to oczywiście Zdunek Wybrzeże Gdańsk, które może stracić Wiktora Kułakowa i ROW Rybnik (Siergiej Łogaczow). Drugoligowe oferty z Rzeszowa, Poznania i Tarnowa Holta miał zaś jeszcze przed wybuchem wojny. Nie tylko Holta. Kto jeszcze skorzysta? Na wyrzuceniu Rosjan z polskich lig żużlowych skorzystałby jednakże nie tylko Rune Holta. Taka decyzja opłaciłaby się także choćby Orłowi Łódź. Posiada on w swej kadrze trzech przyzwoitych obcokrajowców - Timo Lahtiego, Brady’ego Kurtza i Nielsa Kristiana Iversena. W składzie może znajdować się ich tylko dwóch, więc gdyby inne kluby miały stracić swych rosyjskich liderów, to pod drzwiami Witolda Skrzydlewskiego z pewnością ustawiłaby się kolejka chętnych na wypożyczenie któregoś z nich. Trudno na razie oszacować ile pieniędzy mogłoby z tej okazji wpaść do klubowej kasy, ale działacze ze stolicy łódzkiego słyną w środowisku jako dobrzy negocjatorzy, więc z pewnością byliby w stanie ubić na tym całkiem niezły interes. Ban dla rosyjskich żużlowców byłby również sporym prezentem dla Moje Bermudy Stali Gorzów. Dotąd eksperci wymieniali ją w czwórce głównych kandydatów do mistrzostwa Polski, lecz w razie utraty Emila Sajfutdinowa przez eWinner Apatora Toruń, Artioma Łaguty przez Betard Spartę Wrocław i Grigorija Łaguty przez Motor Lublin klub Bartosza Zmarzlika z marszu stałby się murowanym faworytem do złota. Brak Wadima Tarasienki w ZOOLeszcz GKM-ie Grudziądz może z kolei ustawić walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Do zeszłego tygodnia spadek wieszczono Arged Malesie Ostrów Wielkopolski, ale tak duże osłabienie ich głównego rywala wyrównuje szanse tej rywalizacji.