Platinum Motor Lublin Ocena transferów 5+ Choć jego pierwszy mecz w Lublinie był wtopą (nie znalazł regulacji na tor, na który jesienią wrzucono tony gliny), to Bartosz Zmarzlik już zaczyna się spłacać. Dwa wyjazdowe komplety, świetna jazda w Częstochowie i w Gorzowie oraz druga średnia w lidze, to znakomity start. Marketingowo Motor też dzięki Zmarzlikowi urósł. Średnie dwóch pozostałych nowych seniorów Motoru: Fredrika Lindgrena i Jacka Holdera nie są tak imponujące, jak ta Zmarzlika, ale 1,786 Szweda i 1,733 Australijczyka to chyba całkiem sporo, zważywszy na fakt, że to były transfery ratunkowe, a nie jakieś zaplanowane zakupy. Gdyby nie uciekł Mikkel Michelsen, to Lindgrena nie byłoby na pewno. Ebut.pl Stal Gorzów Ocena transferów 4- Przed sezonem Stal wypełniła lukę po Zmarzliku biorąc z pierwszej ligi Oskara Fajfera. Nowy zawodnik zaczął wystrzałowo, ale po dwóch świetnych meczach nieco spuścił z toru. Jego średnia wciąż jest jednak dobra (6 punktów z bonusem za mecz). To jest tyle, ile zakładał trener Stanisław Chomski. Gdyby nie ta zadyszka to dalibyśmy czwórkę z plusem, a tak jest czwórka z minusem i lekka obawa przed tym, co przyniesie jutro. Tauron Włókniarz Częstochowa Ocena transferów: 4 Maksym Drabik i Mikkel Michelsen robią swoje. Obaj są o krok od wskoczenia do TOP10. Prezes Michał Świącik może być zadowolony, bo te dwa zakupy mu wypaliły i uczyniły seniorkę Włokniarza piekielnie mocną. Teraz chodzi już tylko o to, żeby pogodzić Michelsena z Leonem Madsenem i stworzyć atmosferę, która zaprocentuje w przyszłości dobrymi wynikami. To jest jednak zdecydowanie do ogarnięcia. Na plus, choć akurat w tym przypadku trudno mówić o pełnowartościowych transferach, postawa juniorów Franciszka Karczewskiego i Kajetana Kupca. Po rocznym pobycie w innych klubach wrócili mocniejsi i zaskakują. For Nature Solutions Apator Toruń Ocena transferów: 4 Wiktor Lampart z 42. średnia w PGE Ekstralidze strzałem w dziesiątkę na pewno nie jest. Potencjał w tym zawodniku jest spory, ale wciąż go nie uwolnił i chyba część działaczy Apatora zaczyna żałować, że w listopadzie klub nie wziął Czecha Jana Kvecha. Gdybyśmy oceniali transfery Apatora, biorąc pod uwagę wyłącznie Lamparta, to byłaby najwyżej naciągana trójka. Mamy jednak jeszcze transfer z opóźnionym zapłonem, czyli Emila Sajfutdinowa, który w związku z ubiegłorocznym zawieszeniem dopiero teraz zadebiutował w Apatorze. 53 punkty plus 3 bonusy, takiego wyniki nie ma na ten moment żaden inny zawodnik. Betard Sparta Wrocław Ocena transferów: 5 Doszedł Piotr Pawlicki i choć nie stał się maszynką do zdobywania punktów i choć przytrafiają mu się wpadki (5+1 w meczu z Unią), to trzeba powiedzieć, że ten zakup uczynił Spartę mocniejszą. Stała się ona zespołem kompletnym, uniezależnionym od wahań formy liderów. Sparta z Pawlickim w składzie ma taką seniorską piątkę, że jak jeden z nich zawiedzie, to nie ma to większego znaczenia. Dlatego dajemy czwórkę za wzrost siły całego zespołu. W sumie to Pawlicki też robi więcej, niż się spodziewaliśmy. A biorąc pod uwagę jego formę z pierwszych treningów na Olimpijskim, to w ogóle jest rewelacja. Fogo Unia Leszno Ocena transferów: 5 Zimą Unia zmieniła się w drużynę grzecznych chłopców i dobrych kumpli. Wielu powątpiewało w to, że ten zestaw przyniesie powodzenie. Okazuje się jednak, że Grzegorz Zengota wciąż daje sobie radę w Ekstralidze (wygrał Unii pierwszy mecz z Cellfast Wilkami), a Bartosz Smektała też jedzie zdecydowanie lepiej niż przez ostatnie dwa sezony w Częstochowie. Ktoś powie, że z Chrisem Holderem, to już nie był taki dobry ruch, ale w tym przypadku Unia brała to, co zostało. Zresztą 20 punktów w 3 meczach, to nie jest taki zły wynik. Biorąc pod uwagę, że trzecie ze spotkań kończył z paskudną kontuzją. Piątka za transfery tym mocniejsza, że ładnie wypalił ostatnio Unii Ukrainiec Nazar Parnicki. On jest co prawda dłużej z zespołem, ale debiutował dopiero teraz. No i co to był za debiut. ZOOleszcz GKM Grudziądz Ocena transferów: 3 Max Fricke zaczął bez szału, bo za bardzo zawierzył swojemu idolowi Tomaszowi Gollobowi. Wadim Tarasienko ma za sobą jeden występ. Niezły, ale chyba jednak spodziewano się po nim większych fajerwerków. Gleb Czugunow w ostatnim meczu trzy biegi oddał bez walki. W sumie to od początku jedzie mało przekonywająco. Mateusz Szczepaniak też nie zrobił efektu wow. Jak to wszystko zebrać w całość, to trójka jest adekwatną oceną po 4. kolejkach. Jest szansa na lepszą w przyszłości, ale na teraz to maksimum. Zwłaszcza że GKM jest na dnie tabeli. Cellfast Wilki Krosno Ocena transferów: 4 Zestaw Jason Doyle, Krzysztof Kasprzak, Mateusz Świdnicki, Denis Zieliński idealnie wkomponował się do zespołu. Doyle jest liderem, Kasprzak robi więcej, niż można się było spodziewać, a dwaj pozostali mają swoje lepsze i gorsze momenty, ale dokładają cenne punkty. Dwóch nowych zawodników (Piotr Świercz, Szymon Bańdur) wciąż czeka na debiut, ale i bez tego możemy dać mocną czwórkę. Tym bardziej że drużyna beniaminka ma już 4 punkty na koncie i tylko jedną przegraną we 3 meczach. Na dokładkę taką (44:46), która daje szansę na punkt bonusowy. Na razie wiele wskazuje na to, że Wilki zrobiły transfery, które dadzą utrzymanie, a o to chodziło.