- Faktycznie niektórzy ze startujących dzisiaj zawodników mogą przez pomyłkę pomyśleć, że jestem weteranem torów. Sporo osób mnie oblega. Zawody uważam za udane. Szkoda tylko, że ostatnio rzadko wygrywają polscy zawodnicy. Jednak pewny jestem, że to się zmieni, a cały turniej był wspaniałym świętem żużla - mówił Kryszak, który sympatią do żużla zaraził się w młodości na stadionie w Rawiczu.