Do poważnego wypadku doszło w drugim biegu - na pierwszym wirażu zderzyli się juniorzy obu zespołów Kacper Woryna i Krystian Rempała. Pierwszy z nich nie opanował motocykla i wpadł w rywala. Siła uderzenia była tak duża, że Rempale spadł kask i nieosłonioną głową uderzył o tor. Przy pokrzywdzonych zawodnikach błyskawicznie znaleźli się lekarze. Woryna o własnych siłach udał się do parkingu. Rempała natomiast stracił przytomność i został odwieziony do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju z podejrzeniem obrzęku mózgu. 18-latek trafił na stół operacyjny. "Wszystko jest w rękach Boga i lekarzy" - mówił Unii Łukasz Sady.Zabieg trwał kilka godzin. "Krystian Rempała po operacji przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego stan jest krytyczny" - poinformował klub na jednym z portali społecznościowych. Na twitterowe konto "Jaskółek" popłynęły słowa wsparcia i otuchy od klubów żużlowych, zawodników i kibiców. Po wypadku mecz został przerwany i obie drużyny ustaliły, że nie będzie kontynuowany. Nowy termin spotkania nie został jeszcze podany. Po pierwszym biegu był remis 3:3. Na trybunach stadionu pojawiło się ok. 10 tys. kibiców.