Zawodnik Unibaxu Toruń powoli wraca już do zdrowia. "Jestem bardzo zadowolony z leczenia, które przechodzę. Wszystko idzie po mojej myśli. Mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu ręka będzie w takim stanie jak przed kontuzją. Dziękuję kibicom i sponsorom, którzy mimo tego, że nie mogłem się pojawić na torze zawsze mnie wspierali. Bez was nie byłoby tak dobrze jak jest w tej chwili" ? napisał Robert Kościecha na łamach swojego serwisu internetowego. Torunianin nie będzie dobrze wspominał minionego sezonu. Aż trzy razy kontuzje zmuszały go do zawieszenia startów. Ostatnia uniemożliwiła wsparcie "Aniołów" w finałowych potyczkach z Unią Leszno. Obok pechowych występów Kościecha zaliczył również wiele udanych meczów. Wyniki, jakie mógłby uzyskać w ostatnich miesiącach mogłyby wywołać satysfakcję, jednak na przeszkodzie stanęły bolesne urazy. Jak zapowiada sam zawodnik, do końca listopada chce zakończyć rehabilitację. Wraz z początkiem grudnia ruszą bowiem przygotowania do kolejnego sezonu, a celem Kościechy jest uzyskanie optymalnej formy przed jego rozpoczęciem. Konrad Chudziński