Kiedy Bartosz Zmarzlik zamieniał ebut.pl Stal Gorzów na Platinum Motor Lublin, to w mediach aż huczało od plotek. Krążyły różne wersje dotyczące długości kontraktu - od rocznej umowy aż po 3-letnią. Sami zainteresowani, czyli Zmarzlik i prezes Motoru Jakub Kępa nie zabierali głosu. W Stali Gorzów chyba coś wiedzieli W Gorzowie chyba jednak coś wiedzieli, mieli jakiś przeciek, bo przecież krótko po ogłoszeniu transferu wręczyli Zmarzlikowi, zresztą na jego weselu, bilet powrotny do Gorzowa datowany na październik 2023. Finalnie okazało się, że bilet stracił ważność w lipcu tego roku, bo wtedy Stal przedłużyła kontrakty ze swoimi liderami: Martinem Vaculikiem, Andersem Thomsenem i Szymonem Woźniakiem. Stało się jasne, że dla Zmarzlika już nie ma miejsca. I to nie tylko w składzie na 2024, ale i na 2025. 2-letnie umowy, na dokładkę za grube miliony, oznaczały bowiem, że Stal nie ma już kasy na gwiazdę pokroju Zmarzlika. Mówiono, że przyszłości Zmarzlika zagrażają wybory W tym momencie pojawiły się spekulacje, że Motorowi może zaszkodzić już tylko wynik październikowych wyborów i ewentualna utrata spółek Skarbu Państwa. Ta wersja żyła sobie, dopóki nie ujawniliśmy, że prezes Kępa ma wieloletnie umowy z tymi spółkami i budżet jest zabezpieczony nie tylko na ten, ale i też na przyszły rok. A kto wie, czy nie na dłużej. Bo jeśli Ekstraliga w przeddzień wyborów przedłużyła o 4 lata umowę z PGE, a Tauron związał się z cyklem SEC na kolejne 3 lata, to przecież prezes Kępa też mógł podpisać 2-3-letnie umowy z Orlenem, Bogdanką, Grupą Azoty czy PKO BP. W każdym razie Zmarzlik mówiąc nam o kontrakcie z Motorem, przyznał tylko, że dotychczasowa umowa była na rok, a na temat nowej nawet się nie rozwodził i poleciał na wakacje. Prezes Motoru o kontrakcie Zmarzlika mówi krótko Zapytaliśmy więc prezesa Motoru, co dalej ze Zmarzlkiem. Jego odpowiedź była bardzo krótka. - Informacja będzie na początku listopada, wraz z otwarciem okienka. Kibice Motoru oczywiście nie wyobrażają sobie innej odpowiedzi niż ta, że Zmarzlik zostaje na kolejny sezon, a może i dwa. W końcu zawodnik pozytywnie ocenia zmianę i chwali sobie nowy klub. Nam powiedział, że wyjście ze strefy komfortu, jaką była Stal, bardzo mu pomogło. Prawdę powiedziawszy każda inna opcja niż pozostanie Zmarzlika Motorze będzie sensacją. Jednak nic, absolutnie nic nie wskazuje na to, by miało być inaczej.