Jak powiedział w poniedziałek menedżer wrocławskiego klubu ds. sportowych Piotr Baron, zawodnik bezpośrednio po wypadku został przewieziony do szpitala, a badanie wykazało złamanie nogi. - Dennis w tym sezonie na pewno już nie pojedzie, a będzie dobrze jeśli wystartuje na początku przyszłego roku - dodał. Do wypadku doszło w trakcie 9. wyścigu, gdy żużlowiec na drugim łuku chciał wyprzedzić rywali, stracił panowanie nad motocyklem i z dużą prędkością uderzył w bandę, zahaczając jeszcze jadącego obok Słowaka Martina Vaculika. Zawodnik Azotów opuścił tor o własnych siłach, a Anderssona ze stadionu zabrała karetka. Niedzielne spotkanie zakończyło się porażką Betardu 43:47, który po fazie zasadniczej zajął ostatecznie 9. miejsce i o utrzymanie w żużlowej ekstralidze powalczy z Lotosem Wybrzeżem Gdańsk. Pierwsze spotkanie odbędzie się 9 września we Wrocławiu. - Obecnie nie wiem jeszcze czy za Anderssona będziemy mogli zastosować zastępstwo zawodnika czy konieczne będzie ściągnięcie kogoś innego - zakończył Baron. Dennis Andersson urodził się w 1991 r. W swojej dotychczasowej karierze zdobył m.in. złoty i srebrny medal młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Szwecji, a w sezonie 2010 złoty medal indywidualnych mistrzostw Europy juniorów.