Krajowymi eliminacjami do mistrzostw świata i Europy jest niezmiennie Złoty Kask. W przeszłości impreza ta składała się z klasycznych eliminacji, do których mogli przystąpić wszyscy czołowi polscy żużlowcy i finału. Ten wyłaniał reprezentantów Polski do kwalifikacji Grand Prix i SEC. Ile miejsc do obsadzenia w Złotym Kasku? W ostatnich latach PZM zmienił tę formułę i ograniczył Złoty Kask jedynie do finałowego turnieju z udziałem kadrowiczów. Tych obecnie w kadrze na sezon 2022 jest 12. Poza wymienioną wyżej piątką seniorów, są to młodzieżowcy: Wiktor Lampart, Jakub Miśkowiak, Wiktor Przyjemski, Damian Ratajczak, Mateusz Świdnicki, Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski. Czyżby zatem do obsadzenie zostały cztery miejsca, ewentualnie sześć, gdyby dwóch juniorów przesunąć na pozycję rezerwowych w Złotym Kasku (ma odbyć się 18 kwietnia w Lany Poniedziałek)? - Zgodnie z regulaminem do startu w Złotym Kasku zawodników nominuje trener reprezentacji, Rafał Dobrucki. Zwyczajowo przyjęło się, że są to kadrowicze. Obecnie reprezentacja Polski liczy 12 nazwisk. To by naturalnie oznaczało, że większość miejsc w finale Złotego Kasku jest już zajętych - stwierdził Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Trener Dobrucki nie zamknął drzwi do kadry Selekcjoner żużlowej reprezentacji Polski ma nieco inne zdanie na ten temat. - Sprawa cały czas jest otwarta. Nikt z zawodników, którzy nie znaleźli się w kadrze, nie stracił jeszcze szans na start w Złotym Kasku i prawa walki o eliminacje Grand Prix oraz SEC. Przy nominacjach do Złotego Kasku nie muszę się ograniczać do kadrowiczów. Na razie powołałem do reprezentacji pięciu seniorów, przy których nie było żadnych znaków zapytania. Jest jednak bardzo duża grupa zawodników, którzy mają predyspozycje i umiejętności, aby w tym gronie się znaleźć. Wszyscy oni mieli w zeszłym roku określone kłopoty, ale nikogo nie skreśliłem. Mają spokojnie pracować nad formą. Kto na początku sezonu zaprezentuje wysoką dyspozycję, ten wystąpi w Złotym Kasku. Z regulaminu wynika jasno, że mam do obsadzenia 15 miejsc - stwierdził trener Rafał Dobrucki. - Nie jest żadnym problemem dokoptowanie kogoś np. na początku kwietnia do składu reprezentacji - dodał. Pierwszym, który w gronie dokooptowanych żużlowców powinien się znaleźć będzie Piotr Pawlicki, który w zeszłym roku wywalczył sobie prawo startu w finałowym cyklu mistrzostw Europy. Ponadto w składzie reprezentacji na sezon 2022 na pewno znajdą się wszyscy żużlowcy, którzy w Złotym Kasku wywalczą sobie prawo startu w eliminacjach mistrzostw świata i Europy. Do rozdzielenia jest po pięć miejsc na kwalifikacje do Grand Prix 2023 i SEC 2022.