Rune Holta, Norbert Kościuch, Paweł Miesiąc, Matej Zagar, to w tej chwili najbardziej gorące nazwiska na liście bezrobotnych żużlowców. Wiemy, że zawodnicy z tej listy kontaktowali się z Texom Stalą Rzeszów w sprawie startów w sezonie 2023. Najlepsi dostają w Stali Rzeszów po 100 tysięcy złotych Stal, choć jeździ w drugiej lidze, to zrobiła sobie w ostatnich miesiącach świetną reklamę. Po pierwsze dzięki temu, że w trakcie wakacji 2022 szybko i sprawnie ogarnęła temat kontraktów na ten rok. Po drugie z powodu terminowej realizacji umów. Nie opiewały one co prawda na jakieś gigantyczne pieniądze (średnio po 100 tysięcy złotych), ale taka solidność robi wrażenie. Zresztą fama szybko się niesie, a zawodnicy jeżdżący w Stali opowiadają swoim kolegom, jak dobrze jest im w Rzeszowie. Nie ma jednak żadnych szans na to, żeby Stal wzięła do kadry kolejnych zawodników. Kadra już w tej chwili jest bardzo szeroka. W Stali raczej myślą o tym, jak ją uszczuplić, a nie powiększać o następnych żużlowców. Raz, że klub nie każdemu będzie mógł dać szansę startów. Dwa, że już wcześniej w Stali założono, iż po okresie wiosennych sparingów może nastąpić uszczuplenie. Po to wpisano w kontrakty żużlowców kwoty odstępnego. Prędzej należy się więc spodziewać odejścia Jonasa Jeppesena czy też Eduarda Krcmara, niż dojścia kogoś z listy: Holta, Kościuch, Miesiąc.