Komunikat pojawił się w mediach społecznościowych rawickiego klubu w niedzielę. Metalika Recycling Kolejarz Rawicz zorganizuje Turniej o Puchar Burmistrza Miasta Rawicza i odbędzie się on 1 października. Co nietypowe, na liście startowej nie znajdzie się szesnastu zawodników, jak to zazwyczaj bywa w przypadku turniejów indywidualnych, tylko dwunastu. Interesujące jest to, że klub oczekuje, że to zawodnicy będą zgłaszać się z prośbą o miejsce na liście startowej, a nie odwrotnie - że to klub zaprosi żużlowców na turniej. Tutaj jednak działacze rawickiego klubu liczą, że zawodników przyciągnie nagroda główna - gwarancja podpisania kontraktu z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz na sezon 2023 i "pewne miejsce w składzie" drużyny, startującej na poziomie 2. Ligi Żużlowej. Nie tylko Kolejarz Rawicz robi castingi Rawicki Metalika Recycling Kolejarz nie jest pierwszym klubem, który organizuje casting. Choćby w Gnieźnie w tę niedzielę odbędzie się turniej, pod którego obsadzie widać, że jest to tak naprawdę test dla zawodników, których klub chce zakontraktować. Tam nie mówi się jednak wprost o tym, że kto okaże się najlepszy, ten dostanie kontrakt. W Rawiczu tak jest. Do Turnieju o Puchar Burmistrza Miasta Rawicza nie może zgłosić się jednak każdy. Oczywiście zawodnicy muszą posiadać licencję "Ż", ale też muszą być wolni na sezon 2023 i nie mieć żadnych zobowiązań wobec pozostałych klubów żużlowych. Co chyba najistotniejsze, żużlowcy muszą być w przedziale wiekowym 15-19. Bez tego o miejscu w turnieju mogą tylko pomarzyć. Pozostaje trzymać kciuki za rawicki klub, żeby udało się w castingu wyłonić kogoś sensownego. Może być o to jednak trudno. Niewielu jest żużlowców, którzy są wolni, nie mają przynależności klubowej na kolejny rok i jeszcze mieszczą się w przedziale wiekowym. Inna sprawa, że tego typu turniej, w którym wprost nagrodą jest kontrakt, to ciekawy eksperyment, wart sprawdzenia. Poza tym, rawickie niedźwiadki mogą potrzebować nowych juniorów, bo od przyszłego roku nie będzie już "gości".