- Motor jest mocny, bardzo mocny. Pokazali to w spotkaniu z nami. Nie mają słabych punktów, pozycja juniorska i U-24 jest obsadzona wzorcowo. Miałem dobre biegi, ale też dwa kompletnie zawalone. Nawet nie sprzętowo, to ja źle się ustawiałem, dokonywałem złych wyborów - mówił nam po meczu Jarosław Hampel, lider Falubazu Zielona Góra. Żużel. Liderzy Falubazu byli bezradni Po meczu z Motorem Lublin nikt z zielonogórskiego środowiska nie wiedział, gdzie popełniono błąd. Leon Madsen rozmawiając z ludźmi ze sztabu szkoleniowego dziwił się, że zielonogórzanie są tak wolni w porównaniu do gwiazd lubelskiego klubu. Ratajczak zwalał winę na starty, Pawlicki zupełnie nie wiedział, co się dzieje, a Rasmus Jensen nie miał po meczu praktycznie żadnych wniosków. Trudności z oceną spotkania na gorąco miał też Piotr Protasiewicz, który przyznał wprost - Motor był dużo lepszy sportowo. Żużel. To zrobi Falubaz, by wyjść z dołka sportowego Przed Falubazem mecz ze Spartą we Wrocławiu. Tam nikt nie liczy na punkty, a raczej na zebranie kolejnych doświadczeń i spożytkowanie 25 kwietnia, kiedy do Zielonej Góry przyjedzie GKM Grudziądz na bardzo ważne spotkanie z perspektywy awansu do fazy play-off. Ratajczak z Piotrem Protasiewiczem już rozpoczęli pracę nad techniką startów. - Przed nami dużo ciężkiej pracy. Musimy szukać prędkości, dynamiki, lepszej jazdy. Może głupio to zabrzmi, ale też lepszego dopasowania do naszego toru, bo tego zupełnie brakowało. Było dużo dyskusji, dużo niepewności w tym wszystkim. Jest, jak jest... To nie podcina nam skrzydeł, a motywuje do ciężkiej pracy. W żużlu z tygodnia na tydzień może się wszystko zmienić - mówi z kolei Jarosław Hampel. - Starty były dla nas zaskoczeniem, przegrywaliśmy je. Nie spodziewaliśmy się tego, że Motor będzie perfekcyjnie wychodzić spod taśmy, ale to my musimy się tego nauczyć i to my musimy lepiej rozgrywać starty. Będziemy rozmawiać o silnikach, o ustawieniach, o szczegółach związanych z przygotowaniem do startu. To wymaga omówienia i wyciągnięcia wniosków. Powtarzam, z tygodnia na tydzień może się wszystko zmienić - kontynuuje swój wywód Hampel. Falubaz czekają wzmożone treningi przed kolejnymi meczami. - Jeździć, trenować, sprawdzać motocykle, silniki, lepiej się "wjechać" - to nasze zadanie przed meczem ze Spartą Wrocław. Wiemy, co mamy robić - zakończył Jarosław Hampel.