Kłopoty mistrza świata. Długa lista zarzutów, grozi mu ławka
Ostatni mecz Krono-Plast Włókniarza w Zielonej Górze przelał czarę goryczy. Większość kibiców domaga się posadzenia Wiktora Lamparta na ławkę i wstawienia do składu Philipa Hellstroem-Baengsa. Lista zarzutów w stronę 24-latka jest bardzo długa. Klub z Częstochowy wybiera się teraz do Rybnika, gdzie nie może sobie pozwolić na kolejną porażkę. Wbrew pozorom Polak może się im jeszcze bardzo przydać.

Krono-Plast Włókniarz ma spory problem. Choć sztab nie musi już polegać tylko na Piotrze Pawlickim, bo do formy wrócił Kacper Woryna, to wciąż brakuje im punktów Jasona Doyle'a i Wiktora Lamparta. Ostatni występ 24-latka w Zielonej Górze przelał czarę goryczy.
Żużel. Wiktor Lampart pod ostrzałem po występie w Zielonej Górze
"Zero charakteru, noga na tor w połowie prostej", "w styczniu 2026 roku może śmiało iść do Rejonowego Urzędu Pracy" - burzą się kibice. Dziwić może brak szansy dla Philipa Hellstroem-Baengsa. Wielu z nich postawiłoby na Szweda nawet od samego początku spotkania. - Dlaczego nie dostaje szansy? - pytają fani. Tymczasem Baengs nie wyjechał ani razu na tor.
Szwed mógł się bardzo przydać, bo zielonogórski tor umożliwiał ściganie. Można było powalczyć na dystansie, co jak wszyscy wiedzą nie jest atutem Lamparta. Polak zdecydowanie woli tory, na których moment startowy jest decydujący. Wprost przeciwnie jest w przypadku Philipa.
Żużel. Lista zarzutów w stronę Lamparta, zrugał go na wizji
W pewnym momencie wydawało się, że Lampart jest już na dobrej na drodze. To już raczej nigdy nie będzie zawodnik na regularne 8-10 punktów w PGE Ekstralidze, ale stać go na solidne punktowanie. W meczu z Gezet Stalą Gorzów potrafił zdobyć dwucyfrówkę. Później jednak wyglądało to coraz gorzej.
Ciężko stwierdzić, co jest największym problemem. Rok temu Piotr Baron narzekał na zaangażowanie i wątpliwej jakości sprzęt, którym dysponował. Trener z Torunia proponował nawet klubowe silniki, lecz zawodnik zdecydował się na nie dopiero w ostatnim momencie. Trener Mariusz Staszewski odpierał jednak te zarzuty i twierdził, że pracując z nim w Częstochowie nic takiego nie zauważył.
Żużel. W Rybniku Lampart będzie bardzo potrzebny
Włókniarz porażką z Falubazem w zasadzie zamknął sobie drogę do fazy play-off. Te nadzieje tliły się po zwycięstwach na początku sezonu, lecz niewielu traktowało ich w tej kwestii poważnie. Faworytami do walki o 4-5 miejsce były drużyny z Zielonej Góry i Grudziądza.
Teraz 4-krotnych mistrzów Polski czeka ważne spotkanie w Rybniku. Tam jednak Lampart może się bardzo przydać właśnie ze względu na charakterystykę i przygotowanie tego toru. Wychowanek klubu z Rzeszowa jest startowcem, więc w starciu z INNPRO ROW-em jest w stanie sobie poradzić.
To może być dla niego dzień sądu. Jeśli nie spełni oczekiwań, to może wylecieć ze składu już na stałe. Hellstroem-Baengs jest bardzo zmotywowany i w każdym momencie gotowy, żeby wskoczyć do składu. W meczu z Wrocławiem na bardzo trudnym torze pokazał, że nie jest zawodnikiem z pierwszej łapanki.
Zobacz również:


