Peter Kildemand dołączył do Oskara Fajfera, który już wcześniej porozumiał się z Aforti Startem odnośnie kontraktu na sezon 2022. Działacze z pierwszej stolicy Polski zostawili Duńczyka w kadrze. Były uczestnik cyklu Grand Prix w zakończonych zmaganiach wykręcił średnią biegową 1,936. - Jego średnia mogłaby być wyższa, gdyby nie urazy których nabawił się w trakcie sezonu - komentuje Radosław Majewski, Dyrektor GTM Start. Są z niego zadowoleni 32-latek może pochwalić się trzecim wynikiem w zespole. Lepiej punktowali tylko Oskar Fajfer i Timo Lahti. - Dobrze zaczął chociażby przerwany mecz w Ostrowie, a w powtórce już nie mogliśmy z niego skorzystać ze względu na kontuzję. Zabrakło go w kilku meczach, ale mimo to jego przyjście do Gniezna i postawę w sezonie 2021 rozpatrywać należy zdecydowanie w kategoriach in plus - twierdzi Majewski.Kildemand to zawodnik, którego styl podoba się kibicom. - Widowiskowości i ambicji Peterowi nie można odmówić, pokazał to wielokrotnie. Niestety, chociażby w Bydgoszczy, skończyło się to upadkiem po którym więcej nie pojawił się na torze. To zawodnik, który bardzo mocno interesuje się tym, co dzieje się obecnie w klubie, jakie mamy plany związane z sezonem 2022 - dodaje.- On zdaje sobie sprawę, że zakończone rozgrywki i wynik końcowy zespołu jest zdecydowanie poniżej oczekiwań nas wszystkich. Dlatego kwestię dalszych występów w Gnieźnie uzgodniliśmy w sumie dość szybko - klub jest zainteresowany jego startami, a sam Peter również dobrze się u nas czuje. Liczę, że kiedy będzie w pełni zdrowy to stać go na kolejny progres i będzie zawodnikiem, który przekroczy średnią dwóch punktów na bieg - zaznacza działacz. Gały nie ma i nie będzie Aforti Start kontynuuje budowę składu. Na kolejnych zawodników kibice jeszcze chwilę muszą poczekać. Gnieźnianie poinformowali, że do macierzystego klubu nie wróci Adrian Gała.