Ice speedway w Polsce nie ma takich tradycji, jak klasyczna odmiana tego sportu. O ile w tym najbardziej znanym żużlu odnosimy wielkie sukcesy, mamy mistrza świata zarówno w drużynie, jak i indywidualnie, a nasza liga jest najmocniejsza na świecie, o tyle w tej lodowej formie tej dyscypliny jesteśmy tłem dla Skandynawów, Austriaków czy nawet Czechów. Jedynym Polakiem jeżdżącym na lodzie jest Michał Knapp, ale nie odnosi on sukcesów. Swoje porażki tłumaczy kiepskim sprzętem, ale widać u niego także potężne braki w technice. Knapp już w najbliższy weekend wystartuje w Sanoku podczas mistrzostw Europy w ice speedwayu. Czy ma tam szansę odegrać jakąś większą rolę? Raczej mało realne, ale jak głosi słynne powiedzenie - w sporcie wszystko jest możliwe. Z pewnością sam zawodnik bardzo chce dobrze wypaść, bo wielokrotnie mówił że ma wielkie ambicje i wolę walki. Problem leży niestety w tym, że jego rywale podobnie. A do Sanoka przyjadą ci najwięksi w tej odmianie żużla i z nimi w przeszłości Knapp nie był w stanie konkurować. Kibice kochają Sanok. Tam potrafi być bajecznie Nawet najbardziej sceptycznie nastawieni do ice speedwaya kibice będący rok temu w Sanoku byli pod wielkim wrażenie tego, jak efektowny jest ice speedway na otwartej przestrzeni. Pod koniec niedzielnych zawodów zacząć sypać śnieg, co spowodowało że wszystko wyglądało po prostu bajecznie. Tuż za torem lodowym w Sanoku jest mały las i rzeczka, miasto otoczone jest wzgórzami, więc prezentuje się to kapitalnie. To sprawia, że do Sanoka za każdym razem zjeżdża mnóstwo kibiców, którzy czują już zbliżający się sezon klasycznego speedwaya. Nie inaczej będzie zresztą w tym roku. Bilety dobrze się sprzedają, zapowiada się dobra pogoda, będzie mocna obsada. Zawody w Sanoku co prawda odbędą się dopiero drugi raz po dłuższej przerwie, ale już śmiało można powiedzieć, że wpisały się na stałe do krajobrazu polskiej, żużlowej zimy. A za nieco ponad miesiąc zaplanowane zostały pierwsze oficjalne zawody na torze klasycznym w sezonie 2024 (mowa oczywiście o zawodach w Polsce). Dla wielu zatem Sanok będzie idealnym przedsmakiem tych emocji. Lista startowa mistrzostw Europy w Sanoku:1. Franz Mayerbüchler (Niemcy)2. Jimmy Olsen (Szwecja)3. Heikki Huusko (Finlandia)4. Marc Geyer (Niemcy5. Lukáš Hutla (Czechy)6. Michał Knapp (Polska)7. Joakim Söderström (Szwecja)8. Andrej Diviš (Czechy)9. Luca Bauer (Włochy)10. Jasper Iwema (Holandia)11. Sebastian Reitsma (Holandia)12. Franz Zorn (Austria)13. Jimmy Hörnell (Szwecja)14. Max Koivula (Finlandia)15. Maximilian Niedermaier jr. (Niemcy)16. Martin Posch (Austria)