Leszczyńscy działacze pokładali ogromne nadzieje w Bartoszu Smektale. Polak był czołowym młodzieżowcem na świecie, jednakże od momentu odejścia z Leszna jego kariera drastycznie wyhamowała. Miał być zawodnikiem klasy światowej, a jest ligowym średniakiem. Miał jeździć w Grand Prix, a teraz mówi takie słowa - Najważniejsze dla mnie jest to, by wrócić do cyklu SEC. Chciałbym się tam ścigać, tak samo, jak w mistrzostwach Polski, bo w tym roku odpadłem i nie było mi to dane - takie cele przedstawił popularny "Smyk" parę tygodni temu w rozmowie z naszą redakcją. Jeśli ktoś je porówna z tymi sprzed kilku lat, to zauważy sporą różnicę. Chodzi o podejście Smektały, które z czasem się zmieniło. W 2019 roku skończył wiek młodzieżowca oraz otrzymał dziką kartę na rundę Grand Prix w Warszawie na Stadionie Narodowym. Tam odpadł w półfinale, lecz jego postawa była godna pochwały. Praktycznie każdy myślał, że w przeciągu kilku lat Bartosz stanie się jednym z czołowych polskich zawodników i będzie reprezentował nasze barwy w cyklu IMŚ. Talent popadł w marazm Jego kariera poszła jednak w zupełnie innym kierunku. Problemy zaczęły się w 2021 roku, kiedy to po raz pierwszy zmienił barwy klubowe i zaczął startować we Włókniarzu Częstochowa. To były dla niego dwa fatalne sezony, po których zdecydował się wrócić do macierzystego klubu. Tu jednak niewiele się zmieniło, choć w pewnym momencie rozgrywek było widać ewidentny wzrost formy wychowanka Unii. Mimo wszystko średnia biegopunktowa wyniosła 1,667, czyli niemal identycznie, co w Częstochowie. Miała być odbudowa w domu, a tymczasem zawodnik popadł w marazm. Jeszcze kilka lat temu widziano w nim jedną z polskich gwiazd, a sam zainteresowany też celował w awans do Grand Prix. Mówiono, że jest lepszy od Dominika Kubery i zrobi większą karierę. Teraz to Kubera jest stałym uczestnikiem cyklu i będzie walczył o tytuł mistrza świata, a Smektała spróbuje powalczyć tylko o powrót do SEC. Jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie recepty na swoje niepowodzenia, to będzie jednym z największych zmarnowanych talentów ostatnich lat.