Łopuski, po odejściu Antoniego Kawczyńskiego do For Nature Solutions Apatora Toruń, jest obok Jakuba Kowalskiego, jedynym wychowankiem Wybrzeża, który czeka w tym roku na debiut w lidze. Menedżer Eryk Jóźwiak będzie mógł go wystawić do składu od 15 maja. Tego dnia młody zawodnik skończy 16 lat i będzie uprawniony do startów w rozgrywkach. Chcą zebrać 25 tysięcy złotych Wychowanek podpisał z Wybrzeżem kontrakt zawodowy na sezon 2023. Na jego apanaże złoży się kwota na przygotowanie do sezonu oraz zarobki za zdobyte punkty. - Koszt "przejechania" jednego sezonu przez juniora na poziomie I ligi to około 140-160 tysięcy złotych, a to więcej niż wynikająca z kontraktu kwota na przygotowanie. Utrzymanie motocykli, zakup paliwa, opon i innych części, to taki sam koszt dla mnie, jak dla zawodników ekstraligowych. Nikt nam taniej nic nie sprzeda. O nic nie lubimy prosić, ale bez dodatkowego wsparcia po prostu nie damy rady - mówi Łopuski w rozmowie z Interią. Jazdę 15-latka od samego początku finansuje głównie tata. Zawodnik ma też kilku indywidualnych sponsorów. - Zbiórka jest inicjatywą "Wybrzeże Gdańsk - Grupa Wiernych Kibiców". To dla mnie ogromnie pozytywne zaskoczenie, że kibice chcą mi pomóc. To są świetni ludzie, którzy są z gdańskim żużlem na dobre i na złe. Jestem gdańszczaninem oraz wychowankiem klubu. Tutaj chciałbym się dalej rozwijać i zdobywać punkty dla Wybrzeża - dodaje. Na razie osiągnięto 18 proc. celu W kilka dni kibicom udało się zebrać ponad 4,5 tysiąca złotych, czyli osiągnięto 18 proc. celu. Zbiórka będzie aktywna jeszcze przez trzy tygodnie, więc na konto młodego zawodnika na pewno wpłynie wyższa kwota. Nawet bardziej doświadczeni żużlowcy niedawno zwracali uwagę na wzrost cen części żużlowych. Denis Zieliński z Cellfast Wilków Krosno mówił nam, że jego roczne wydatki na sprzęt wynoszą około 600 tysięcy złotych. Ta kwota zwala z nóg! Łopuski to wicemistrz Polski na mini torze z 2019 roku, trzeci zawodnik cyklu Pucharu Ekstraligi 250 cc i trzeci zawodnik cyklu Indywidualnego Pucharu Polski 250 cc w sezonie 2021. Zobacz również: Jest atutem drużyny. Co będzie z nim po sezonie? Mistrz Polski stracił swoją piękność. Kibic nie miał litości Oni nie mają konkurencji. A to jeszcze nie koniec